Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MM Trendy. #Styl życia: To bogowie wymyślili piwo

MM Trendy
MM Trendy
Zdzisław Kryński, wieloletni prezes szczecińskiego browaru Bosman
Zdzisław Kryński, wieloletni prezes szczecińskiego browaru Bosman Sebastian Wołosz
Mieszkanie wieloletniego prezesa szczecińskiego browaru Bosman Zdzisława Kryńskiego, to pasjonująca galeria kufli, szklanek i akcji przedwojennych browarów. Znawcy twierdzą, że jest jedną z najcenniejszych kolekcji w kraju.

Tekst: Piotr Jasina / Foto: Sebastian Wołosz

Birofilska pasja narodziła się po studiach w 1965 roku. Wtedy Zdzisław Kryński trafił do browaru w Żywcu. My odwiedziliśmy birofila w szczecińskim mieszkaniu. Prezes zaprowadził nas najpierw do piwnicy. Pokazał dwa pomieszczenia z półkami pełnymi browarnianych eksponatów: kufli, szklanek, reklamówek, butelek. Wrażenie? Niesamowite.

- Tę kolekcję tworzyłem od 1966 roku - mówi.

Z 37 lat poświęconych branży, przez ostatnie 22 kierował szczecińskim browarem. Odszedł na zasłużoną emeryturę w 2001 roku, ale pasja pozostała. W kolekcji, którą tworzył z żoną, ma ponad trzy tysiące kufli i szklanek.

- To największa, 3-litrowa szklanka Paulanera - mówi biorąc do ręki okazałą szklanę. Za chwilę pokazuje półki dedykowane browarom krajowym, czeskim i niemieckim. Na jednej ścianie stoją kufle związane wyłącznie z Barbórką. - Z okazji tego święta, 4 grudnia kopalnie wydawały specjalne przyjęcia. Każdy z gości wychodził z kuflem w ręce.

Jest także kolekcja kufli związanych z Solidarnością z roku 1981.

Kotwica w górę!

Większość szklanek w piwnicznych komnatach ma około 50 lat, chociaż w kolekcji jest kufel z 1723 roku. Na kolejnej półce widzimy kufle pozyskane od rektora niemieckiej uczelni piwowarskiej.

Podpisywali się na nich absolwenci wielu roczników. W kolejnym pomieszczeniu półki wypełniają eksponaty Żywca i Bitburgera. Jest oczywiście bogata kolekcja szczecińskiego Bosmana. Wiele ze szklanek to prototypy, które nigdy nie weszły do seryjnej produkcji.

Na stoliku leżą pamiętne reklamówki Bosmana. Wśród nich ta słynna, z hasłem - „Kotwica w górę!” z ponętną dziewczyną w krótkich dżinsach. Są też reklamówki z Pawłem Wilczakiem, m.in. z przymrużonym okiem przy reklamie piwa bezalkoholowego.

- Paweł Wilczak zaczynał karierę od reklamówek Bosmana - dodaje z uśmiechem były prezes browaru.

Na ścianach, w ramkach wiszą przedwojenne akcje browarów. - Mają tylko wartość kolekcjonerską - wyjaśnia. Swoje miejsce ma Okocim, Kasztelan, kufle wrocławskiego Piasta. Na jednym z nich widzimy podobiznę prezesa Browarów Piastowskich, na innym - głównej technolog. Obok szklanki browarów warszawskich, bydgoskich, gdańskich. Tych zakładów już nie ma.

W kształcie czaszki

Wracamy do salonu i najcenniejszych eksponatów. Kolekcjoner pokazuje serię kufli Mettlach.

- To mercedes wśród piw - wyjaśnia. - A ten marzył mi się przez całe życie - podkreśla i bierze do ręki kufel w kształcie czaszki, którego poszukiwał od wielu lat. - To szczególny kufel z Akademii Medycznej Breslau - wyjaśnia. - Studenci kończący medycynę dostawali na pamiątkę taki kufel w kształcie czaszki. Ten ma numer 2228. Widnieje na nim data 5 III 1927 rok.

Są kufle mnich, z krasnoludkiem grającym w kręgle, w kształcie latarni morskiej. Oglądamy też szklankę z rzeźbionymi kłosami jęczmienia i liśćmi chmielu. - W szkle cholernie ciężko się rzeźbi - dodaje kolekcjoner.

Unikatowym eksponatem jest kufel ze szklanym dnem z 1907 roku.

- Jest bardzo nietypowy - zapewnia. - Dlaczego? Wszystkie kufle mają rączki, a tu chwytamy za maszkarony.

Jest też seria kufli z Czerwonym Kapturkiem, Królewną Śnieżką itd. Niektóre są wykonywane ręcznie, rzeźbione. Kolekcjoner pokazuje też kufle z podobizną Manfreda von Richthofena, asa lotnictwa myśliwskiego okresu I wojny światowej, zwanego Czerwonym Baronem. Inne są z podobiznami odkrywców: Krzysztofa Kolumba, Vasco da Gamy, Ferdynanda Magellana.

Czy takiej kolekcji nie powinien oglądać świat?

- Kiedy zaczynaliśmy zbieranie kufli i szklanek myśleliśmy, że kolekcje przejmą dzieci - przyznaje pan Zdzisław. - Ale nie są zainteresowani. Zastanawiamy się teraz z żoną, czy tych zbiorów po prostu nie sprzedać. Pośpiechu nie ma. Salon jest zaprojektowany pod ekspozycję. Zamawialiśmy specjalne meble pod kufle. Wszystko jest dostosowane do naszej birofilskiej pasji.


Zobacz, gdzie znajdziesz nasz bezpłatny magazyn »


[Czytaj również on-line:

MM Trendy. Szczecin | Styl | Moda | Kultura. Serwis »](http://www.mmszczecin.pl/trendy)


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto