MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Wyspy Puckiej: "Jesteśmy gotowi na ewakuację" (wideo, zdjęcia)

Anna Folkman
Anna Folkman
Prawdopodobnie w sobotę fala powodziowa dotrze do Szczecina. Mieszkańcy najbardziej zagrożonych terenów szykują się na najgorsze.

W szkołach już czeka około 500 miejsc dla ewakuowanych.

- Jak woda się przeleje, uciekamy - mówi Błażej Klejnowski, mieszkaniec Wyspy Puckiej. - Ze strachem obserwujemy rzekę i czekamy... Jeśli fala powodziowa będzie miała zapowiadane dwa metry, nie mamy szans.

Od poniedziałku w Szczecinie i pobliskich powiatach obowiązuje pogotowie przeciwpowodziowe. Władze miasta uspokajają, że woda w mieście będzie niższa niż podczas zeszłorocznej "cofki".

Jeśli woda zaleje Wyspę Pucką, trzeba będzie ewakuować kilkaset osób. Miasto zapewnia, że jest na to przygotowane. Jest gromadzona żywność, przygotowywane są szkoły a także zmiany w komunikacji. Pracownicy pomocy społecznej będą chodzić od domu do domu, rozdawać ulotki i informować, jak i gdzie w razie najgorszego szukać pomocy.

- Przeczytałam w gazetach, że podobno u nas już trwają przygotowania do nadejścia fali powodziowej – mówi Karolina Klejnowska, właścicielka sklepu na Wyspie Puckiej. - Ja tu przez cały weekend i w poniedziałek rano nikogo nie widziałam. Mąż stale chodzi w pobliżu brzegu i sprawdza czy woda się podnosi.

W przypadku powodzi na Wyspie Puckiej państwo Kleinowscy mogą stracić nie tylko dach nad głową, ale także źródło dochodów.

- Właśnie zrzucili trzy wywrotki piasku – dodaje mąż pani Karoliny. – Te wywrotki mogą się najwyżej nadawać na piaskownicę! To zdecydowanie nie wystarczy. Przy sklepie, który ma żona prowadzę swój warsztat samochodowy. Woda oznacza dla nas ogromne straty. Na podwórku stoją u mnie auta klientów. Kiedy dostanie się tu woda może sięgnąć nawet dachu. Te samochody, które jeżdżą wywiozę, pozostałe muszę wsadzić na lawetę. Nie będę czekał. Co ja potem powiem właścicielom? Że spadł deszcz?

Jak podkreślają wyspiarze, w zasadzie najważniejsze miejsce to około 1,5 kilometrowy wał przeciwpowodziowy, który ciągnie się od Dziewoklicza do przepompowni przy ul. Marynarskiej.

- Tutaj wystarczy jeden metr worków, by powstrzymać wodę. Kiedy worki są już ułożone, trzeba tylko pilnować, żeby nic nie przeciekło - dodaje pan Błażej. - Nie wiem, dlaczego do tej pory jeszcze nie zostały ułożone, tylko leżą przed wałem. Razem z innymi mieszkańcami jesteśmy gotowi, żeby pomagać przy układaniu.

- Mnie się wydaje, że to jest na razie cisza przed burzą – zauważa Władysław Bułka, właściciel działki na Wyspie Puckiej od 35 lat. – Póki co nie ma strachu, bo woda się nie podnosi, ale to zmieni się w ciągu najbliższych dni. Kiedy woda wedrze się na wsypę, stracę wszystko co mam na działce. W altanie spędzam właściwie wszystkie ciepłe miesiące, jest tam wszystko, co jest potrzebne do życia. Hoduję wiele oryginalnych gatunków kwiatów i drzew. Spokojnie mogę powiedzieć, że są warte nawet 100 tys. zł. Stracić to wszystko byłoby największą tragedią.

W poniedziałek po południu przy przepompowni Zakładu Wodociągów i Kanalizacji zebrali się przedstawiciele wszystkich służb zaangażowanych w akcję przeciwpowodziową. Była m.in. straż miejska, dyrektor wydziału zarządzania kryzysowego oraz prezydent miasta.

- Dziś odbyło się pierwsze spotkanie zespołu przeciwpowodziowego – mówi Piotr Krzystek, prezydent Szczecina. – Prognozy dla Szczecina są optymistyczne. Woda nie powinna sięgnąć wyżej niż jesienią zeszłego roku. Problem jest tylko taki, że rozciągnięcie fali jest dość duże i woda będzie oddziaływać na wały przez parę dni. Wtedy możliwe są przesiąkania. Wszystkie służby są w gotowości, jesteśmy bezpieczni. Zabezpieczone jest najważniejsze miejsce na Wyspie Puckiej - przepompownia, a także oczyszczalnia ścieków. Trwają prace przygotowawcze, worki są napełniane piachem. Na wyspie jest około 2,3 tys. w Zdrojach ok. 3 tys. worków.

Jak Szczecin przygotowuje się na powódź?

W Szczecinie na razie nie ma zagrożenia powodziowego. Stan wody przy Moście Długim wynosi obecnie 516 cm (stan ostrzegawczy – 560 cm, stan alarmowy – 580 cm ). Działania podejmowane przez odpowiednie służby mają charakter prewencyjny.

Trawa z wałów przeciwpowodziowych została skoszona, aby ułatwić monitoring. Do tej pory na Wyspie zgromadzono w sumie 125 ton piasku i 4,5 tys. worków ( 100 ton piasku i 2,5 tysiąca worków przy przepompowni melioracyjnej Zakładu Wodociągów i Kanalizacji przy wjeździe na Wyspę; 25 ton piasku i 3 tys. worków przy przepompowni na środku walów). W najbliższych dniach zapasy mają zostać zwiększone.

Piasek i worki mają być również zgromadzone w trzech dodatkowych miejscach: na terenie Zespołu Szkół Ogrodniczych w Zdrojach, w szkole na wyspie Jaskółczej, na terenie Centrum Żeglarskiego w Dąbiu, Zespole Szkół nr 2 przy ul. Portowej, na terenie administrowanym przez ZWiK (ujście rz. Płoni) przy ul. Emilii Gierczak . Na Wyspę przewieziono również 300 metrową zaporę napełnianą wodą.

Służby miejskie zapewniły także, że zostały uaktualnione plany na wypadek ewentualnej ewakuacji. Na Wyspie Puckiej obecnie zameldowanych jest ok. 300 osób. W razie ewakuacji zabezpieczono miejsca w szczecińskich szkołach. Na ewakuację przygotowany jest także transport miejski oraz posiłki dla ewakuowanych.

Trwają również działania prewencyjne w rejonie ul Gdańskiej. Na wszelki wypadek ZWiK gromadzi tam worki i piasek. Przygotowane są również specjalne kauczukowe korki, które mają uniemożliwić wydostanie się wody przez studzienki. ZWiK zabezpiecza także Oczyszczalnię Ścieków w Zdrojach.

Czytaj więcej na gs24.pl:

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto