Mieszkańcy Międzyodrza: "Bez umowy społecznej nie zgadzamy się na spalarnię"

Większość mieszkańców uznała, że spalarnia może stanąć w dzielnicy Międzyodrze. Miasto zgodziło się podpisać z mieszkańcami umowę społeczną, która by im gwarantowała między innymi uwłaszczenie terenów rolnych na Wyspie Puckiej i zapewnienie lokali zastępczych lokatorom mieszkań komunalnych przy ul. Gdańskiej.

- My byśmy się zgodzili na budowę spalarni na Międzyodrzu, ale za to chcemy uwłaszczenia Wyspy Puckiej. Konsultacje społeczne skończyły się na niczym – mówi Ilona Morawiec. - Do tej pory nie ma żadnej odpowiedzi. Prezydent do nas nie przyjeżdża, nie rozmawia z nami. Nikt się nami nie interesuje.

Urzędnicy twierdzą, że rozmowy na temat Wyspy Puckiej się odbywały. W wyniku licznych spotkań przedstawicieli gminy z rolnikami jak i przedstawicielami Rady Osiedla w ramach negocjacji wypracowany został projekt umowy trzydziestoletniej na podstawie, którego sporządzone zostały umowy aktualnie obowiązujące.

- Spośród dwunastu rolników wyszczególnionych w uchwale, umowy podpisało sześć osób nie wnosząc do nich żadnych zastrzeżeń, trzy osoby pozostały przy umowach dotychczasowych, tzn. obowiązujących do czasu zapotrzebowania terenu, pozostałe osoby umów nie podpisały – informują urzędnicy wydziału gospodarki nieruchomościami UM.

7 kwietnia 2010 Rada Osiedla Międzyodrze – Wyspa Pucka wydała negatywną opinię na temat budowy spalarni odpadów w Szczecinie i jej lokalizacji na terenie Międzyodrza.

- Pierwszym powodem jest , że działalność prezydenta miasta nie gwarantuje nam prawidłowego funkcjonowania spalarni – mówi Mirosław Szczerbak, przewodniczący rady osiedla. – Pokazano nam instalacje na zachodzie Europy, które są bardzo drogie. Nie wiemy jednak czy Szczecin zbuduje spalarnię takiej jakości jak tamte. Przykład wytwórni asfaltu pokazuje, że w papierach może być wszystko w porządku, a mimo to na ulicy pyli i śmierdzi. Miasta nie stać na taką inwestycję, które będzie spełniała wszystkie normy pod względem ekologicznym.

Zarzuty co do ekologicznego funkcjonowania spalarni popierają szczecińscy ekolodzy.

- Jesteśmy przekonani, że istnieją inne alternatywne do spalarni sposoby postępowania z odpadami twierdzi Artur Krzyżański ze Szczecińskiej Zielonej Alternatywy. – Dla nas jest pewne, że budowa spalarni nie sprosta wymogom unijnym, a Szczecin jest zbyt małym miastem dla tak dużej instalacji.

Miasto jednak jest zdecydowane zbudować spalarnię. W chwili obecnej trwają prace, celem których jest skompletowanie dokumentacji wymaganej w aplikacji w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura Środowisko – głównie decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach przedsięwzięcia, Studium Wykonalności (materiał w ostatniej fazie zakończenia) oraz formalne dokumenty ekonomiczne, organizacyjne i prawne. Termin złożenia wniosku o dofinansowanie dla budowy spalarni, ujętej na liście indywidualnych projektów, mija 30 czerwca 2010. Rozpoczęcie realizacji projektu nastąpi nie wcześniej niż w II kwartale 2011 r. Terminem wymaganym dla zakończenia projektu w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko jest dzień 31 grudnia 2013.

Spalarnia ma być zlokalizowana na Ostrowie Grabowskim. Będzie kosztować około 400 mln zł.