Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Medycy zagrają w nogę z Pogonią

Anna Folkman
Anna Folkman
Adam Słomski
W sobotę o godz. 12 na boisko ze sztuczną nawierzchnią przy ul. Witkiewicza wybiegną wyjątkowe drużyny.

Do gry staną gwiazdy Pogoni Szczecin i piłkarze Ligi Lekarskiej, którzy mają na swoim koncie tytuł Mistrza Świata sprzed 10 lat. Wstęp wolny. W grze zobaczymy m.in. Olgierda Moskalewicza, Dariusza Adamczuka, Kamila Grosickiego oraz Rafała Murawskiego.

Na co dzień przepisują leki, robią badania i wyrywają zęby. Popołudniami porzucają stetoskopy czy przyrządy do borowania i ubierają getry, korki. Białe fartuchy zastępują kolorowe koszulki a gabinet lekarski murawa. Okazuje się, że lekarze ze Szczecina to doskonali piłkarze i byli pionierami Lekarskiej Ligi w Polsce.

- Wszystko zaczęło się w 1994 roku, kiedy postanowiliśmy stworzyć drużynę Okręgowej Izby Lekarskiej w Szczecinie – opowiada Mariusz Zarzycki, kapitan drużyny, z zawodu ginekolog. – Nasze miasto było pierwszym, w którym powstała międzyszpitalna drużyna. Potem inne miasta wzorowały się na nas. Teraz działają też drużyny stomatologów – „Próchnica”, czy „Unia Arkońska 109” z połączenia trzech szpitali. Jest też silna drużyna z Pomorzan i ze szpitala przy ul. Św. Wojciecha. Kiedyś Zdunowo też miało swoją drużynę.

Kapitan – Mariusz Zarzycki i bramkarz – Michał Szelągowski, w piłkę grali od dziecka. Kiedy spotkali się okazało się, że dzielą wspólną pasję. Popołudnia spędzali na boiskach. Grywali na bocznym, żużlowym boisku Stali przy ul. Bandurskiego bez względu na pogodę. Piłkę kopali także na Arkonii.

- Pracowałem w szpitalu Kolejowym, Michał w Policach. Nazwaliśmy drużynę POLKOL. Z czasem zaczęło włączać się do niej coraz więcej zawodników – wspomina Mariusz Zarzycki. – Michał jest najstarszym bramkarzem.

- Ba, nawet najstarszym zawodnikiem – poprawia Michał Szelągowski, ginekolog. – Mimo że mam 60 lat nadal gram w piłkę, można powiedzieć, że niemal codziennie. Do tego jeszcze tenis. W drużynie jestem też managerem, organizowałem nasz wyjazd na Mistrzostwa Świata. Nie było to łatwe zadanie.

Co roku organizowane są Olimpiady Medyczne, w których lekarze konkurują we wszystkich olimpijskich dyscyplinach. Najpierw nasza drużyna spróbowała swoich sił na Mistrzostwach Polski w Mielcu. Tam po raz pierwszy padło hasło dotyczące Mistrzostw Świata. Pierwszy raz odbyły się one w Cannes i to był nasz wspaniały debiut.

- Wtedy zdobyliśmy czwarte miejsce, ale w następnym roku odegraliśmy się i zostaliśmy już Mistrzami – opowiada Michał Szelągowski. – W 2001 roku w Evian wygraliśmy i pokonaliśmy dotychczas najlepszą drużynę z Algierii. Przygotowywaliśmy się do tego występu. Bardzo pomagali nam ówcześni piłkarze Pogoni i prezes. Byli naszymi nauczycielami. Dostaliśmy od klubu autokar, którym pojechaliśmy na Mistrzostwa. Jadąc przez Polskę ludzie nas pozdrawiali, myśleli, że to Pogoń jedzie (wtedy szczecińska drużyna była wicemistrzem Polski – od red.). Dwa razy dostaliśmy autobus na wyjazd.

Na Mistrzostwach w 2001 roku wystąpiło 16 drużyn. Walka była zacięta. Tryumf przyniosło ostatecznie zwycięstwo z Chorwacją 3:1. Wcześniej nasi lekarze rozgromili medyków z Niemiec 7:2. To był ogromny szok dla Algierczyków, którzy Mistrzami byli trzy razy pod rząd.

- Weszliśmy do jadalni po Mistrzostwach. Drużyna Algierii siedziała przy stołach – wspomina Mariusz Zarzycki. – Stała się rzecz niesamowita. Wszyscy wstali, zrobili szpaler i zaczęli nam klaskać. Tradycją drużyn jest potem, zapraszanie przeciwników. Byliśmy z wizytą w Niemczech, Portugalii. Nie udało się wybrać do Algierii – choć mieliśmy takie zaproszenie. Mamy nadzieję, że dobre imię naszej drużyny będą rozsławiać następni lekarze. Niestety młodzi jakoś nie garną się do tego. Szkoda, bo nasze lata lecą.

W drużynie OIL Szczecin grają ginekolodzy, interniści, anestezjolodzy, stomatolodzy.

Sobotni mecz będzie okazją na podziwianie piłkarskiego widowiska i spotkania gwiazd Dumy Pomorza sprzed lat. Swój udział zapowiedziało wielu zawodników. W przerwie meczu przewidziano konkursy z nagrodami. Będzie także zbiórka pieniędzy dla chorego na nowotwór 15-latka z Polic, który kocha sport. Mecz jest objęty honorowym mecenatem miasta, którego udzielił prezydent Piotr Krzystek.

Piłką, którą na zdjęciu trzyma Michał Szelągowski drużyna grała na Mistrzostwach Świata.

- Podczas sobotniego meczu chcę zebrać podpisy wszystkich zawodników. To będzie pierwsza od wielu lat okazja, by spotkać się w tak szerokim składzie – mówi Mariusz Zarzycki, kapitan OIL Szczecin prezentując medal za Mistrzostwo Świata w 2001 roku.

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto