Żłobek z dzieciątkiem, renifery w zagrodzie, kilkadziesiąt regionalnych potraw, wędliny - to wszystko przyciągnęło do Zamku Książąt Pomorskich wielu szczecinian.
Przychodzili z rodzinami i dziećmi chłonąc przedświąteczną atmosferę.
- Jest wspaniale, ale brakuje mi światełek, które robią zawsze atmosferę - mówi Joanna Kandyrska, która przyszła z pięcioletnią córką Gertrudą. - Od kilku lat mieszkam w Berlinie i tam każdy taki jarmark aż tętni światełkami, kolorami, co wprowadza w atmosferę świąt, zakupów i radości. Szkoda, że tu o tym nie pomyślano.
W sobotę rozstrzygnięto konkurs na najlepszą oferowaną na jarmarku potrawę i najsmakowitsze łakocie. Zgłoszono 31 potraw, ale aż dziesięciu gastronomików nie dojechało z powodu utrudnień na drogach. Pierwsze miejsce zdobył karp z "Pojezierza" przygotowany przez Andrzeja Małeckiego z Międzygminnego Zakładu Aktywności Zawodowej z Dobrej. Tuż za nim uplasowała się Zupa borowikowa Heleny Leśniewskiej z Kalisza Pomorskiego, a na trzecim miejscu - Kolacja śledziożerców Bolesława Sobolewskiego ze Szczecina.
Wśród ciast zwyciężyła Choszczeńska Strucla z makiem z cukierni - piekarni Marioli i Andrzeja Łukszo. Drugie miejsce - Piernik Heleny Leśniewskiej z Kalisza Pomorskiego, a trzecie - Pierniki Szczecińskie Jana Tabińskiego.
Dzieciarnia oblegała zagrodę z reniferami z hodowli Andrzeja Woźniaka z Czelina. Po południu w sobotę wysłano wspólny list do Świętego Mikołaja, a w niedzielę wyruszono z dziedzińca zamkowego z pochodniami nad Odrę w pochodzie Świętego Mikołaja.
- Nie spodziewaliśmy się, ze względu na niesprzyjającą aurę aż tylu gości na jarmarku - mówi Barbara Igielska, dyrektor Zamku. - Okazuje się, że zimno nie jest straszne dla szczecinian, gdy impreza jest dobrze przygotowana.
Na scenie z dziećmi spotkał się wicemarszałek Wojciech Drożdż, odpowiadając na ich pytania. A te nie zawsze były proste. Przykładem te o cukierki, jakie najbardziej lubi. Zagadnięty odpowiadał z humorem, że się odchudza. Padło też bardzo poważne o centrum rozrywki dla osób niepełnosprawnych, którego nie ma w całym województwie.
- W nowym rozdaniu finansowym powstanie i jako pierwsze w Szczecinie - obiecał marszałek.
Zaproszone na jarmark dzieci z domów dziecka i ośrodków wychowawczych z całego województwa dostały od marszałka czekoladowe serca, kalendarze i napoje. W sali Księcia Bogusława X można było oglądać bajki o tematyce świątecznej, poza tym zwiedzić komnaty zamkowe i przygotowane wystawy.
Jarmark kończy się w niedzielę o godz. 19.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?