Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mapa hałasu w naszych dzielnicach jest gotowa

Anna Folkman
Anna Folkman
Przez kilka miesięcy w różnych punktach Północy za pomocą specjalnych czujników mierzono hałas. Najgłośniejsze miejsca mają być odpowiednio chronione.

Badania hałasu zleciła Unia Europejska. Dopuszczalna norma dla ulic położonych w centrum miasta wynosi od 55 do 65 decybeli w dzień. Powyżej tej wartości hałas może być szkodliwy dla zdrowia.

Mapa hałasu Szczecina to 90 wielkich arkuszy. Patrząc na część poświęconą osiedlu Głębokiemu w oczy rzuca się od razu ulica Zegadłowicza, którą oznaczono na pomarańczowo. Oznacza to, że największy hałas na tym osiedlu jest właśnie tam.

- Zgodnie z przepisami mapa akustyczna pozwoli nam na opracowanie programu ochrony przed hałasem – mówi Sebastian Wypych z UM. - Wtedy określimy, co można zrobić, np. czy trzeba gdzieś wymienić nawierzchnię drogi, torowiska, może wybudować ekrany dźwiękochłonne lub wymienić okna. Badania pokazują, że tam gdzie np. stoją takie ekrany jest już ciszej.

Widać też, że w niektórych miejscach hałas sięga okolicznych budynków, które oznaczono innym kolorem niż pozostałe. Te miejsca będą brane pod uwagę w programie ochronnym. W najdalej na północ wysuniętych terenach najgorzej wypada ul. Szosa Polska i trasa prowadząca na Police. Najspokojniej pod tym względem jest na Skolwinie, tam hałas przekroczony jest nieznacznie. Na Żelechowej najgłośniejszą ulicą jest ul. Obotrycka. Domy naprzeciwko parku są w zasięgu największej emisji hałasu. Najgłośniejszą ulicą na Warszewie jest ul. Duńska.

Z mapy wynika, że hałas w pobliżu szkoły podstawowej przekracza dopuszczalne normy. Podobnie jest na ul. Rostockiej, gdzie zagrożone są okoliczne domy. Na Osowie na hałasy mogą skarżyć się jedynie mieszkańcy domów przy ul. Miodowej tuż za kościołem. Sama ulica jest głośna, jednak hałas nie dociera do budynków.

W pierwszym kwartale przyszłego roku powinien być znany plan zadań mających chronić mieszkańców przed hałasem. Najpierw jednak trzeba określić, które miejsca w pierwszej kolejności potrzebują ochrony.


Fot. Adam Słomski

Według mapy akustycznej na Żelechowej najgłośniej jest w rejonie ulicy Obotryckiej. Spotkaliśmy tam Agnieszkę Kazaniecką. – Rzeczywiście przy ulicy jest bardzo głośno – mówi. – To pewnie dlatego, że w kierunku na Police jedzie mnóstwo tirów. Mieszkać przy tej ulicy to istny horror.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto