Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Kumakowy Raj"? Mieszkańcy os. Kormoranów chcą nadać nazwy pięciu stawom (wideo)

Anna Folkman
Anna Folkman
Rok temu pisaliśmy o stawach w pobliżu ul. Wkrzańskiej. Wspólnymi siłami uratowaliśmy kumaki, ptaki i rośliny. Czas nazwać stawy!

W czerwcu 2009 roku wszyscy stanęli murem za roślinnością i zwierzętami, które zamieszkują stawy przy ul. Wkrzańskiej.

W miejscu, gdzie budowana była sieć wodociągowa i kanalizacyjna znajduje się kilka stawów. Mieszkańcy os. Kormoranów, miłośnicy zwierząt i członkowie organizacji ochrony przyrody bliżej się im przyjrzeli.

Okazało się, że mieszkają tam zwierzęta objęte ochroną m.in. kumaki. Urzędnicy obiecali, że inwestycja zostanie poprowadzona tak, by zachować maksymalną ochronę tego miejsca. Po drodze, w trakcie budowy było kilka groźnych sytuacji, zasypywano częściowo stawy, ale mieszkańcy i członkowie Fundacji "Ratujmy ptaki" stali na straży.

- Dziś kumaki mają się dobrze, ale to wcale nie znaczy, że nie mamy oka na to co tutaj się buduje – mówi z uśmiechem Anna Perejczuk, mieszkanka dzielnicy i od niedawna członek Fundacji "Ratujmy Ptaki". – Mam nawet w komórce nagrane ich kumkanie. Chcielibyśmy zaproponować mieszkańcom i urzędnikom nadanie nazw stawom. Mieszkańcy mogliby konkretnie mówić, gdzie idą na spacery.

Na pomysł nadania nazw wpadł Marek Balicki, który od początku bronił stawów. Do dziś kręci o nich krótkie filmy, sprawdza jak mają się zwierzęta.

- To takie piękne tereny na spacery, jazdę na rowerze – mówi pan Marek. – Lubię tu przychodzić i z przyjemnością stwierdzam, że mimo prowadzonych tutaj prac zwierzaki i stawy są w dobrej kondycji. Jeden ze stawów nawet się nieco odnowił po częściowym zasypaniu.

Stawy, które należałoby nazwać to oczka w rejonie ul. Wkrzańskiej i Łącznej. Jak się okazało nie ma ich na miejskich mapach.

- Stawy są ujęte tylko w planie zagospodarowania przestrzennego tego rejonu – mówi Dariusz Wołoszczuk z magistratu. – Kiedyś stawy występowały tylko sezonowo, teraz wiemy, że istnieją na stałe i zostały określone, jako ważny element ekologiczny tego terenu. Nazwy stawom jak najbardziej mogą zostać nadane przez Radę Miasta. Rada osiedla powinna złożyć stosowny wniosek.

- Na pewno przygotujemy potrzebne dokumenty, jako fundacja razem z radą osiedla. Myślę, że ciekawą nazwą byłby np. "Kumakowy Raj" – mówi pani Anna. – Decyzję jednak chcielibyśmy pozostawić mieszkańcom, którzy za pośrednictwem MM Moje Miasto mogliby podawać swoje propozycje.

Zobacz więcej:


Znajdą kumakom nowy dom

**

Walczymy o stawy na WarszewieNie pozwolimy zasypać stawów!
od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto