Na sygnalizację narzekają zarówno kierowcy, którzy w godzinach szczytu nie mogą wydostać się z zakorkowanej krzyżówki oraz piesi, którzy nie zawsze zdążą przejść przez jezdnię na zielonym świetle.
- Ta sygnalizacja jest kompletnym nieporozumieniem – uważa Michał Jarocki z ulicy Bandurskiego. - Jadąc w godzinach szczytu ulicą Wilczą nie można skręcić w lewo, w Przyjaciół Żołnierza. Kiedy mamy zielone światło, to jednocześnie zielone mają ci, którzy jadą od strony Polic do centrum miasta. Przez to korkuje się całe skrzyżowanie, bo wydzielony pas lewoskrętu ma kilkadziesiąt metrów i gdy się zapełni, blokowani są też kierowcy jadący prosto w kierunku Polic.
Według specjalistów od ruchu drogowego, zakorkowane skrzyżowanie znacznie zmniejszy efektywność obwodnicy śródmiejskiej.
- Zmiany potrzebne są jak najszybciej - mówi Dariusz Zajdlewicz ze szczecińskiej drogówki. – Usprawnienie ruchu jest konieczne zwłaszcza teraz, kiedy zablokowanych jest kilka ulic w dzielnicy.
Najlepszym rozwiązaniem byłaby zmiana sygnalizacji na kierunkową, czyli składającą się z kilku cyklów umożliwiających m.in. bezkolizyjny skręt w lewo z Wilczej. Jak się okazuje, jest szansa na zmianę sygnalizacji na zakorkowanym skrzyżowaniu.
- Biuro projektowe Aster z Krakowa opracowuje dla nas ruch na kilku skrzyżowaniach w mieście – wyjaśnia Marta Kwiecień-Zwierzyńska z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego. – Także dla tej krzyżówki. Być może z przeprogramowaniem sygnalizacji zdążymy jeszcze w tym roku.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?