Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krzemienna: Tędy nie da się przejechać!

svener
svener
Samochody zaparkowane w ciągu ulicy Krzemiennej w Podjuchach, skutecznie utrudniają ruch. Narzekają wszyscy - kierowcy, piesi a także pasażerowie linii 55bis, z kierowcami autobusów na czele.

Sytuacja z czwartkowego przedpołudnia. Jest godzina 10.25, pasażerowie oczekują na autobus na przystanku końcowym Smocza - Falskiego. Autobus rusza z przystanku z dwuminutowym spóźnieniem, dojeżdża do ulicy Krzemiennej - i tu zaczyna się komunikacyjny koszmar.


Korki w Szczecinie: Zobacz mapę wydarzeń drogowych



Ulica, stanowiąca zresztą większą cześć trasy 55bis, w całym swym ciągu zastawiona jest przez zaparkowane samochody. Kierowca dosłownie co kilkanaście metrów zjeżdża do krawężnika, zatrzymuje się przepuszczając inne auta. Z drugiej strony to samo, zatrzymują się auta przepuszczając autobus. Za chwilę na odwrót. Tworzą się ogromne korki. Pasażerowie są co raz bardziej zniecierpliwieni, poirytowani całą sytuacją.

- Jak ten dureń będzie się tak zatrzymywał co chwilę to spóźnimy się na autobus! - to tylko łagodna wersja słów jakie padły pod adresem kierowcy ze strony starszego pana.

Po wyjechaniu z Krzemiennej autobus zalicza jeszcze czerwone światło. Po przyjeździe na pętlę Podjuchy autobus ma ponad pięć minut "w plecy". Pasażerom ucieka autobus linii 64 jadący w kierunku Dąbia, mający bardzo duże powodzenie o tej porze dnia. Pasażerowie klną, zrzucając winę na kierowcę.

Taka sytuacja ma miejsce bardzo często, narzekają jednak nie tylko pasażerowie, ale i kierowcy autobusu. Trudno im się dziwić - trasa linii jest krótka i niepozorna, ale wymaga niezliczonych manewrów i zręczności. O swobodnym minięciu się dwóch samochodów można zapomnieć, nie mówiąc już o autobusie. O podjechaniu na przystanek "Krzemienna" w kierunku Smoczej można zapomnieć. Auta stoją tak blisko siebie, że kierowcy nieraz dokonują wymiany pasażerów niemal na środku pasa.

Jak się okazuje, nie jest to tylko problem komunikacji miejskiej. Na zaparkowane auta skarżą się także zwykli kierowcy oraz piesi, gdyż auta co raz częściej stają też na chodniku. Problem z przejściem mają zarówno pojedyncze osoby jak i kobiety z wózkami i niepełnosprawni.

Doszukując się przyczyny takiego stanu rzeczy, wskazuje się najczęściej brak miejsc parkingowych. W pobliżu ulicy znajdują się niewielkie parkingi, lecz nie są w stanie pomieścić wszystkich aut. Kierowcy wykorzystują więc brak zakazu postoju i zostawiają swoje samochody na ulicy. Nie było by w tym nic złego, gdyby nie fakt iż zjawisko to urosło do tego stopnia, że poruszanie się Krzemienną z roku na rok staje się co raz trudniejsze.

Jakiś czas temu w pobliżu wyburzono dość dużą kamienicę, po której zostało dużo wolnego miejsca, idealnie nadającego się do budowy parkingu. Do tego zakaz postoju na najbardziej obciążonych odcinkach drogi - jest to być może recepta na udrożnienie ulicy. Jak twierdzą mieszkańcy, sprawą powinien zainteresować się ZDiTM.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto