Korupcja w piłce: Prokuratura bierze się za Pogoń

Zobacz komentarze | Dodaj swój

- Piłkarze zostali zatrzymali w poniedziałek w Szczecinie w związku z podejrzeniem o ustawianie spotkań - wyjaśnia mł. asp. Paweł Petrykowski z wrocławskiej policji. - Obaj to byli piłkarze ekstraklasy.

We wtorek mężczyźni zostali przewiezieni do wrocławskiej prokuratury. Późnym wieczorem po złożeniu wyjaśnień i wysłuchaniu zarzutów korupcyjnych zostali zwolnieni do domów. Artur B. i Grzegorz M. muszą jednak zapłacić po 10 tysięcy złotych kaucji. Prokuratura nie chciała ujawnić o jakie dokładnie spotkania z udziałem Portowców chodzi. Nieoficjalnie wiadomo jednak, że w najbliższym czasie można spodziewać się zatrzymania kolejnych osób podejrzewanych o korupcję w Pogoni Szczecin.

W sprawie korupcji w polskiej piłce nożnej zatrzymano już ponad 300 osób. Artur B. i Grzegorz M. to kolejno 301 i 302 zatrzymana osoba w sprawie. Ich zatrzymania mogą być początkiem śledztwa wrocławskiej prokuratury w sprawie ustawiania meczów przez portowy klub. Wszystko dotyczy sezonu 2003/2004, kiedy Pogoń uzyskała awans do I ligi.

Według  Marcina Rybaka z Polska The Times Gazeta Wrocławska Pogoń mogła „ustawić” sześć spotkań:

8 sierpnia 2003 - Pogoń Szczecin - Aluminium Konin - sędzia Piotr K. przyjął od "Fryzjera" i Dawida P. 10 tysięcy złotych i obietnicę wysokiej noty obserwatora za ustawienie meczu dla Pogoni Szczecin. Portowcy w obecności 10 tys. widzów wygrywają 1:0. To pierwszy (!) mecz sezonu w II lidze.

12 października 2003 - Piast Gliwice - Pogoń Szczecin (1:1) - "Fryzjer" obiecał 10 tysięcy złotych łapówki za ustawienie meczu dla Pogoni Szczecin, ale nie dał, bo był remis.

11 listopada 2003 - Pogoń Szczecin - Podbeskidzie Bielsko Biała (1:0) - sędzia Adam K. przyjął od "Fryzjera" obietnicę wysokiej noty obserwatora za ustawienie meczu dla Pogoni Szczecin. Przy stanie 0:0 Pogoń nie wykorzystała rzutu karnego.

20 marca 2004 - Pogoń Szczecin - ŁKS Łódź (3:1) - sędzia Sławomir B. przyjął 18 tysięcy złotych od "Fryzjera" a obserwator Kazimierz F. 5 tysięcy za ustawienie meczu dla Pogoni Szczecin. Ustawiony mecz oglądało 17 tys. widzów.

3 kwietnia 2004 - Pogoń Szczecin - Szczakowianka Jaworzno (3:2) - sędzia Janusz O. przyjął 5 tysięcy złotych za ustawienie meczu dla Pogoni. Pierwszego gola gospodarze strzelili z rzutu karnego.

24 kwietnia 2004 - Ruch Chorzów - Pogoń Szczecin (1:0) - sędzia Grzegorz Sz. przyjmuje nieznaną kwotę od "Fryzjera" za ustawienie meczu dla Pogoni Szczecin.

2 czerwca 2004 - Podbeskidzie Bielsko-Biała - Pogoń Szczecin (1:2) - sędzia Mariusz G. przyjął 35 tysięcy złotych od "Fryzjera" a sędzia boczny Krzysztof T. 2 tysiące złotych za ustawienie meczu dla Pogoni Szczecin. Gola na 1:0 Pogoń zdobyła z rzutu karnego.

3 maja 2004 - Arka Gdynia - Pogoń Szczecin (1:0) - sędzia Piotr K. przyjął od "Fryzjera" i Dawida P. 15 tysięcy złotych, a sędzia boczny Andrzej K. z tej kwoty dostał 1000 złotych za ustawienie meczu dla Pogoni. Sędzia Piotr K. dostał 15 tysięcy złotych od "Fryzjera" i Jacka M. za ustawienie tego samego meczu dla Arki Gdynia.

15 maja 2004 - Pogoń Szczecin - Piast Gliwice (5:0) - sędzia Marek R. przyjął nieznaną kwotę i obietnicę wysokiej noty obserwatora od osób reprezentujących Pogoń za ustawienie meczu dla tego klubu.

Artur B. grał w Pogoni w latach 1992-1994, 1999-2000, 2003-2005 oraz w sezonie 2006/2007. Z kolei Grzegorz M. , urodzony w Szczecinie, barwy portowców reprezentował przez szereg lat. Zaczynał jesienią 1992 roku. Później pojawiał się w składzie Pogoni jeszcze w latach 1993-1994, oraz 2003-2008.

Pogoń Szczecin S.A: To nie nasze czasy

Zarząd Pogoni Szczecin SA wysłał oświadczenie, w którym podkreśla że spółka nie jest w żaden sposób  powiązana z zarzutami wobec byłych piłkarzy Pogoni Szczecin - Grzegorza M.  i Artura B.

- Proceder korupcyjny dotyczy okresu przed powołaniem obecnej spółki - wyjaśnia Daniel Trzepacz z klubu. - W dbałości o dobry wizerunek Klubu, jaki staramy się odbudowywać od ponad  dwóch lat, prosimy o nie wiązanie spekulacji korupcyjnych z Pogonią Szczecin SA.