Koniec z bezkarnością na osiedlowych drogach

Nasz czytelnik zastanawia się dlaczego?

- Nie rozumiem jak to się stało, że mamy tutaj znak zakazu postoju – mówi mieszkaniec Krzekowa, który zatelefonował do naszej redakcji. - Z tego, co wiem wewnętrzne drogi nie są objęte przepisami kodeksu drogowego.

Nasz czytelnik ma rację, ale wkrótce się to zmieni. Za kilka miesięcy na osiedlowych drogach i parkingach będą obowiązywać przepisy kodeksu drogowego tak jak na drogach publicznych. Oznacza to, że policja i straż miejsca będzie karać.

- Ustawa na razie nie weszła w życie – mówi Joanna Wojtach ze straży miejskiej. – Więc na razie na nakładanie mandatów w takich miejscach nie mamy uprawnień. Do tej pory przepisy nie obejmowały osiedlowych uliczek. Projekt ustawy został zgłoszony 3 lutego i wejdzie w życie zapewne za kilka miesięcy.

Będzie można wlepić karę a także odholować auto. Do tej pory ustawione przez zarządców czy spółdzielnie znaki nie były respektowane. Policja i strażnicy miejscy w takich sytuacjach nie mogli nic zrobić. Teraz będzie inaczej. Podobnie, jeśli chodzi o miejsca dla osób niepełnosprawnych przed marketami. Za parkowanie w takim miejscu będzie wręczony mandat w wysokości 500 zł, a auto może zostać odholowane.

- Temat jest znany i o nowelizacji ustawy mówiło się już od dawna – mówi Dariusz Zajdlewicz, szef szczecińskiej drogówki. – Kiedy zostanie uchwalona w sejmie nasze uprawnienia będą większe. Będziemy mogli np. wystawić mandat kierowcy, który spowodował kolizję na drodze osiedlowej. Na razie możemy jedynie przekazać dane sprawcy szkody. Kiedy np. ktoś zaparkuje na osiedlu, które wybudował deweloper, możemy przyjechać, ustalić właściciela pojazdu i tyle. Uważam, że zmiany są potrzebne, bo tam gdzie ruch drogowy jest ogólnodostępny powinny obowiązywać przepisy ruchy drogowego.

Fot. Adam Słomski