Staw znajduje się przy ul. Jeleniej, odchodzącej w bok od ulicy Dąbskiej. Mieszkańcy okolicznych osiedli, którzy chcą odpocząć, przychodzą tu, żeby się ogrzać w słońcu i pospacerować.
- Przyjeżdżam tu z przyjaciółmi z osiedla Majowego – mówi Wioleta Dębska. – To bardzo ładne okolice. Wokół jest duża przestrzeń, więc można się trochę poopalać, a potem pójść na spacer do Puszczy Bukowej. Teren przy samym stawie jest w miarę zadbany. Są kosze na śmieci i drewniane ławki do odpoczynku. Jednak im dalej w las, tym więcej śmieci.
- Głębiej w lesie można zobaczyć różne rzeczy – mówi Piotr Siwkowicz. – Plastikowe butelki i papiery już nikogo nie dziwią, ale były też stare kołpaki samochodowe. Ja się dziwię, że ludziom się chce przyjeżdżać taki kawał samochodem tylko po to, żeby wyrzucić śmieci. Przecież te kołpaki to jest celowe działanie, a nie drobny efekt uboczny pikniku.
Niektórzy mogą traktować ten teren w taki sposób, bo jest on niezagospodarowany. Oficjalnie nie ma tu żadnej plaży, ani kąpieliska. W ubiegłym roku Zakład Usług Komunalnych przygotował projekt jego zagospodarowania.
- Na wykonanie pierwszego etapu ogłosiliśmy przetarg - mówi Gabriela Wiatr z ZUK-u. - Niestety, nie wyszedł. Nie zgłosił się żaden wykonawca. Jeśli w tym roku otrzymamy pieniądze od miasta, jesteśmy gotowi do ogłoszenia przetargu i przystąpienia do prac, o ile tylko tym razem uda się wyłonić wykonawcę.
Pierwszy etap zagospodarowania terenu wokół Jeleniego Stawu przewiduje wycinkę i pielęgnację drzewostanu, nasadzenia drzew i krzewów, wykonanie alejek o nawierzchni żwirowej, założenie trawników oraz łąk kwiatowych, wykonanie altanek, wiaty grillowej, bramy wjazdowej i szlabanów, ustawienie ławek i koszy na śmieci. Przewidziany jest też plac zabaw dla dzieci.
Wielu mieszkańców Kijewa od dawna uważa, że rejon stawu powinien być odpowiednio zagospodarowany. Wokół buduje się coraz więcej bloków, więc przyda się miejsce do wypoczynku.
Niektórzy jednak uważają, że Jeleni Staw straci swój urok. - Na razie ten teren jest mało znany, ale jak powstanie tu plaża z prawdziwego zdarzenia, to zapełni się ludźmi – twierdzi Maria Woźny.
– Nie będzie już takiej ciszy i spokoju, jak teraz. Z drugiej strony patrząc, jeżeli Jeleni Staw stanie się oficjalną plażą, może ludzie przestaną tu przywozić śmieci i będzie czyściej. Wszystko zależy od tego, czy w końcu uda się znaleźć wykonawcę robót.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?