Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejki w szczecińskich szpitalach? To wina pacjentów

Redakcja MM
Redakcja MM
Redakcja MM
Minister zdrowia, Bartosz Arłukowicz nie zwracał się do szczecińskiego oddziału z prośbą o sugestie, jak zlikwidować kolejki do lekarzy. Kolejki, to ponoć wina pacjentów, którzy zapisują się do wielu specjalistów.

Premier Donald Tusk oświadczył, że w ciągu trzech miesięcy minister zdrowia Bartosz Arłukowicz musi rozwiązać problem kolejek.

- Jeśli powie, że nie da rady - przyjdzie następny, który to zrobi - stwierdził premier.

- Nic mi na ten temat nie wiadomo, aby pan minister zwracał się do nas z pytaniem, jak zlikwidować kolejki do lekarzy, ale może wie coś na ten temat pani dyrektor (Julita Jaśkiewicz, przebywająca na urlopie - MR) - stwierdził na konferencji prasowej w szczecińskim oddziale NFZ Tomasz Żukowski, zastępca dyr. ds. medycznych.

Co zrobić, aby kolejki uległy zmniejszeniu?

- Sposób na zmniejszenie kolejek do lekarzy, to zatrudnienie większej liczby specjalistów - powiedział Żukowski dodając też, że wina leży często po stronie pacjentów.

- Należy zlikwidować wpisywanie się pacjentów na listy do różnych specjalistów. Nie zgłaszają się na umówione terminy wizyt i wtedy blokują innym dostęp do świadczeń medycznych. Należy też zmienić organizację pracy świadczeniodawców.

Podał też, że specjalistami, do których dziś najdłużej czeka się na wizytę, są endokrynolodzy, kardiolodzy, reumatolodzy i diabetolodzy. Przyczyną jest ich brak na szczecińskim rynku.

Dyrektor nie chciał ustosunkować się do pytania, dlaczego profesorowie tak niechętnie dopuszczają młodych lekarzy do swoich specjalizacji, co jest główną przyczyną kolejek do nich, ani czy NFZ może jakoś na to wpłynąć. Do endokrynologa czy kardiologa trzeba czekać dziś na wizytę nawet do kilku miesięcy. Chyba, że skorzysta się z prywatnej wizyty, na co stać tylko niewiele osób.

Zdaniem Żukowskiego oddział szczeciński NFZ prowadzi już od dłuższego czasu działania mające skrócić kolejki. A mianowicie wpływa na płatników, aby proste usługi przesuwali ze szpitali do ambulatoriów.

Z nowości warto odnotować, że od nowego roku NFZ dzwoniący pod dotychczasowy ogólny numer telefonu (91 425 10 00) otrzyma informację o dwóch nowych numerach, tj. dla telefonów stacjonarnych 801 00 22 72 oraz dla komórek 91 881 99 72. Będą na nich nagrane różne, ważne komunikaty. W tym adresy i telefony szpitalnych oddziałów ratunkowych, położniczo - ginekologicznych oraz doraźnej pomocy stomatologicznej. Można będzie też osobiście porozmawiać z pracownikiem NFZ, a także mieć dostęp telefoniczny do jednej z dwóch firm zewnętrznych, trudniących się usługami medycznymi. Nowa infolinia pozwoli na jednoczesną obsługę 100 dzwoniących.

Marek Rudnicki


od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto