Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kierowcy autobusów pędzą tędy jak szaleni, a mieszkańcy się boją

Redakcja MM
Redakcja MM
Po przekierowaniu autobusów na ulicę Orzeszkowej mieszkańcy czują się zagrożeni. Chcieliby, żeby komunikacja miejska znowu jeździła ulicą Niemcewicza.
Po przekierowaniu autobusów na ulicę Orzeszkowej mieszkańcy czują się zagrożeni. Chcieliby, żeby komunikacja miejska znowu jeździła ulicą Niemcewicza. Sebastian Wolosz
Mieszkańcy ulicy Orzeszkowej napisali skargę do zarządu dróg na niebezpieczną jazdę kierowców autobusów na ich ulicy.

– Wyrywają lusterka zaparkowanym prawidłowo samochodom, jeżdżą zdecydowanie za szybko – mówi Michał Krudos.

– Do napisania pisma zmobilizowała mnie z tatą sytuacja, której sam padłem „ofiarą”. Jeden z przejeżdżających autobusów wyrwał lusterko w moim samochodzie. Oczywiście kierowca nie zareagował i pojechał dalej – mówi Michał Krudos. – Odkąd zmieniono tymczasowo organizację ruchu, czyli od rozpoczęcia przebudowy Arkońskiej i Niemierzyńskiej, ruch autobusów zwiększył się diametralnie. Warto zaznaczyć, że droga jest dosyć wąska i jest problem. Dodatkowo na odcinku od ulicy Krasińskiego do ulicy Kołłątaja, na prostym odcinku drogi, autobusy rozwijają prędkość przekraczając dopuszczalną. Wymijanie się z pojazdem o większych gabarytach powoduje konieczność zjechania do samego krawężnika.

Najczęściej autobus maksymalnie zwalnia lub zatrzymuje się, by pozwolić bezpiecznie przejechać drugiemu. Według relacji mieszkańców, wielu kierowców musi nagle odbić od osi jezdni w stronę krawężnika, a później energicznie powraca. Powoduje to zagrożenie dla pieszych. –

Sytuację, gdy straciłem lusterko, widziała sąsiadka. Powiedziała mi, jak doszło do uszkodzenia. Wtedy zadzwoniłem do zarządu dróg. Usłyszałem tam od pana, że nie będzie zbierał informacji od całego Szczecina o zbitych lusterkach. Udało się wyciągnąć od niego numer służbowy – 98399. Później zgłosiłem się do dyspozytora na pętli autobusowej przy ulicy Kołłątaja. Bez żadnych roszczeń, chciałem opowiedzieć o tym co się wydarzyło. Tam również spotkałem się z obojętnością– dopowiada pan Michał.

Mieszkańcy nie chcą żadnego odszkodowania. Wciąż czekają na lusterko – trudno im je znaleźć nawet w internecie. Liczą, że opisanie sytuacji zwróci uwagę zarządców drogi na ten problem. Mają nadzieję, że zostanie zmieniona organizacja ruchu i autobusy, tak jak wcześniej skierowane zostaną na ulicę Niemcewicza.

W zarządzie dróg natomiast dowiedzieliśmy się, że takie sytuacje wymagają głębszych wyjaśnień. Ich służby mają objąć ulicę szczególnym nadzorem pod względem przestrzegania przepisów drogowych.

– Parametry ulicy Orzeszkowej umożliwiają ruch drogowy wszelkich pojazdów w obu kierunkach, w tym ruch autobusów komunikacji miejskiej – poinformowała nas Marta Kwiecień-Zwierzyńska z ZDiTM. – Zgodnie z obowiązującym rozkładem jazdy, tą ulicą kursują autobusy linii pośpiesznej B (w kierunku Chopina) oraz linie 51, 78, 803. Do tej pory nie otrzymywaliśmy skarg i nie odnotowaliśmy zgłoszeń dotyczących kolizji z pojazdami zaparkowanymi wzdłuż ulicy. Ani jazdy autobusów z nadmierną prędkością.

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto