Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kibice Pogoni złożyli doniesienie do prokuratury na policję

Redakcja
Do awantury na dworcu kolejowym w Słupsku doszło pod koniec ...
Do awantury na dworcu kolejowym w Słupsku doszło pod koniec ... Tomek Kuczyński
Do awantury na dworcu kolejowym w Słupsku doszło pod koniec maja. Kibice Pogoni Szczecin oskarżają policję, że niesłusznie użyła przeciwko nim siły.

- Użycie środków przymusu było uzasadnione - mówi podkomisarz Wojciech Bugiel ze słupskiej policji. - Ze strony kibiców spotkaliśmy się z dużą agresją.

Policjanci tłumaczą, że już przed przystankiem w Słupsku, w okolicy tzw. mijanki w Jezierzycach, zachowanie kibiców budziło wiele zastrzeżeń. Rzucali m.in. flary, od których zapaliła się trawa.

- Pociąg w Słupsku miał stać jedynie minutę i nie wiemy, dlaczego postój przedłużył się do 20 kilku minut - tłumaczy podkomisarz Bugiel. - Być może ten przedłużony postój spowodował, że z nudów zaczęli wychodzić na peron i później doszło do demolowania dworca.

Według wersji policji kibice zaatakowali interweniujących funkcjonariuszy. Ci zaś używając siły zmusili ich do wycofania się do pociągu. Nikogo jednak wówczas nie zatrzymano.

Teraz do prokuratury rejonowej w Słupsku wpłynęło doniesienie, że zachowanie policji było brutalne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto