Kazimierz Moskal: Ostatnia szansa - mecz z Lechią Gdańsk

Kazimierz Moskal o sytuacji kadrowej w Pogoni...
Nasza sytuacja kadrowa jest niewiele lepsza w porównaniu z poprzednimi meczami. Bo choć trenują z nami Kamil Drygas i Jarek Fojut, a po kartkach wraca do składu Adam Gyurcso, to wypada z drużyny Mateusz Matras, który musi pauzować za żółte kartki i Cornel Rapa, który ma kłopoty z mieśniami brzucha. Dla niego sezon już się zakończył. Dodatkowo Dawid Kudła doznał urazu palców u rąk i raczej nie będzie do gry. Mam nadzieję, że Kamil z Jarkiem będą do dyspozycji, ale to będziemy widzieć przed meczem.

O meczu z Lechią...
Dla nas to ostatnia szansa, by coś namieszać w czołówce grupy mistrzowskiej i takie mamy też nastawienie. Nie przywiązuje wagi do statystyk, historii spotkań. Wiadomo, że z jednym rywalem gra się lepiej, z innym jest gorzej. Wiemy, że nasze poprzednie mecze z Lechią kończyły się dla nas pozytywnie, ale to nie będzie miało w niedzielę znaczenia. To dla nas ważny moment, bo chcemy sezon zakończyć pozytywnie. Dla Lechii też, bo to jej mecz wielkiej szansy, by wciąż być w wyścigu. Spodziewam się otwartego spotkania, a my chcemy się dobrze zaprezentować.

O pomyśle na mecz z gdańszczanami…
Pomysł zawsze jest, ale druga sprawa to jego realizacja na boisku i właściwa reakcja na to, co się będzie działo. Lechia jest zdecydowanym faworytem, ale nie zgadzam się, że mamy promil szansy na wygraną. Takie oceny są nie fair wobec naszej drużyny. Spodziewam się, że Lechia od początku nas zaatakuje, by szybko zdobyć pierwszą bramkę. Tak prezentowała się w większości spotkań, choć np. mecz z Jagiellonią był inny. To goście mieli przewagę na początku, ale i tak skończyło się wysokim zwycięstwem Lechii.

O mocnych stronach Lechii…
Ten zespół ma wiele punktów mocnych. I tak, jak mówiłem przed niedawnym meczem w Szczecinie, tak i teraz muszę podkreślić, że w bardzo dobrej dyspozycji jest Rafał Wolski, a ogromną rolę gra Milos Krasić. To się nie zmienia, ale nie wolno zapominać też o pozostałych graczach ofensywnych. W zasadzie każdy z nich potrafi zrobić różnicę. W tyłach mają doświadczonych graczy. Lechia nadal ma szanse na mistrzostwo i choć mieli wiosną problemy z meczami wyjazdowymi, to potencjał tej drużyny jest duży.

Zobacz również: Magazyn Sportowy Ekstra GS24: Skorża trenerem Pogoni!