Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kasa z kebabów i bursztynów

Marcin Niedziółka
Marcin Niedziółka
Coraz więcej młodych ludzi, zamiast spędzać dwa miesiące na błogim lenistwie, podejmuje pracę. Dzięki temu uczą się samodzielności i zdobywają doświadczenie.

W czasie wakacji pracują zarówno uczniowie, jaki i studenci, którzy przyjeżdżają z najbardziej odległych zakątków Polski. Są kelnerami, ratownikami czy ochroniarzami. Sprzedają ubrania, biżuterię lub pracują w gastronomii. Jedną z takich osób jest 21-letni Sebastian Antczak, który sprzedaje kebaby na promenadzie w Międzyzdrojach.

- Pracuję sezonowo już od sześciu lat - mówi Sebastian. - Postanowiłem, że chcę się usamodzielnić i sam zarabiać na siebie. Wcześniej pracowałem w cukierni i dzięki temu mam już jakieś doświadczenie.

Sebastian codziennie spędza kilka godzin w budce, gdzie panuje bardzo wysoka temperatura. Co chwilę przychodzą nowi klienci i trzeba się spieszyć, żeby każdego obsłużyć.

- Praca jest męcząca i na początku było ciężko - opowiada Sebastian. - Ale już się przyzwyczaiłem. W tej pracy bardzo pomaga uśmiech i odpowiednie podejście do klienta.

Doskonały kontakt z klientami ma Agnieszka Żurek, która sprzedaje biżuterię i wyroby z bursztynu.

- Każdemu trzeba poświęcić trochę czasu - mówi studentka. - Jeśli udam, że nie widzę klienta, nie sprzedam towaru i nie zarobię pieniędzy. To, co zarobię, przeznaczam na bieżące wydatki - ciuchy, kosmetyki, ale bez szaleństw. Staram się, żeby choć trochę zaoszczędzić.

Ania Wolas, studentka, myślała o tym, żeby do pracy wyjechać zagranicę.

- Ale szybko się rozmyśliłam, kiedy dowiedziałam się, że mogę dostać pracę nad morzem - opowiada Ania. - Miałam sprzedawać bilety na rejsy statkiem wycieczkowym. Na początku nie wiedziałam, jak to wszystko ma wyglądać i trochę się bałam. Przez tydzień pomagała mi koleżanka, która ma już spore doświadczenie w tej pracy. Kiedy zostałam sama, zaczęłam się powoli wszystkiego uczyć.

Ania pracuje w Międzyzdrojach już drugi sezon.

- Pieniądze, które zarobiłam rok temu, przeznaczyłam na opłacenie studiów i na swoje utrzymanie. Podczas wakacji nie musiałam płacić za mieszkanie ani za jedzenie, bo za to płacił szef. Dzięki temu udało mi się uzbierać sporą sumę.

We wrześniu Ania znów wraca na studia do Krakowa i zastanawia się, czy za rok nie wrócić nad morze.

- Chciałabym znaleźć już jakąś stałą pracę - mówi. - Ale chciałabym pracować wśród ludzi. Przyzwyczaiłam się do nich i do życia w biegu. Nie wyobrażam sobie, że będę musiała spędzać pół dnia za biurkiem.

Może się wydawać, że pracodawcy nie mają problemu ze znalezieniem chętnych do podjęcia pracy. Ale o dobrego pracownika wcale nie jest tak łatwo.

- Co roku zmienia się u nas załoga - mówi Sławek Kraśnicki, który wspólnie z kolegą prowadzi stoisko gastronomiczne. - Ktoś, kto chce u nas pracować, nie musi mieć doświadczenia. Wszystkiego szybko się nauczy. Wystarczy, że będzie miał chęci do pracy, będzie uczciwy i uśmiechnięty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Najatrakcyjniejsze miejsca do pracy zdaniem Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto