Stowarzyszenie „Razem Łatwiej” przed wakacjami otworzyło przy ulicy 9 Maja salę komputerową z dostępem do internetu. Chociaż swoją pomoc kierują głównie do osób starszych, postanowiono dać coś również młodzieży. Młodzi ludzie mieli bezpłatnie korzystać z sali.
– Sądziliśmy, że dzieciom i młodzieży spodoba się ten pomysł – mówi Maria Rympel, prezes stowarzyszenia.
Ale w budynku było cicho. Mało kto o tym wiedział, dlatego pani Maria poprosiła o pomoc Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie. Miała nadzieję, że razem dotrą do najbardziej potrzebujących.
– Po spotkaniu byłam optymistką. Miałam dostać listę osób zainteresowanych internetem – mówi. – Ale od spotkania minęło dużo czasu, a ja nie mam żadnych sygnałów.
Z sali komputerowej najczęściej korzystają osoby starsze. Chcą w ten sposób znaleźć pracę lub ciekawie spędzić czas. Pani Maria chętnie pomaga tym, którzy po raz pierwszy obcują z komputerem. Goście mogą skorzystać także z darmowej prasy, grać w szachy, czy skorzystać z bufetu. Dzieci są rzadkimi gośćmi.
Małgorzata Tysper pracownica MOPR, odpowiedzialna za poinformowanie dzieci, broni się.
– Te w wieku od 13 do 16 lat nie chciały korzystać z internetu. Dlatego nie znaleźliśmy chętnych – mówi. Nie znaczy to, że podobną informację usłyszała prezes stowarzyszenia.
Niestety, dowiedziała się o tym dopiero z naszych ust. Na pytanie dlaczego nie poinformowano o tym stowarzyszenia, które dzieciom chciało pomóc, pani Małgorzata odpowiada:
– Muszę przyznać, że nie skontaktowaliśmy się z panią prezes, ale i ona mogła zadzwonić do nas – uważa.
Stowarzyszenie straciło nadzieję, że jego pomysł był potrzebny. Chociaż jeszcze niedawno zastanawiało się nad przedłużeniem swojej oferty.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?