Jest parno, jak ulżyć zwierzakom?

Pani Sylwia ma 5 czterotygodniowych kociąt. Mieszkają one w kartoniku ze swoją mamą „Zofią”. Ostatnio z jednym z kotków zaczęło dziać się coś niedobrego.

- Bardzo ciężko oddychał, był bezwładny – opowiada pani Sylwia. – Dosłownie przelewał mi się przez ręce.

Pani Sylwia natychmiast zawiozła kociaka do weterynarza. Okazało się, że to był udar. Karton z kotkami stał przez cały dzień przy oknie, przez które wpadały promienie słoneczne. Na szczęście zwierzak przeżył.

- Teraz już wiem, że zwłaszcza małe kotki powinny mieć legowisko w cieniu – mówi pani Sylwia. – Dzisiaj, kiedy jest tak bardzo gorąco ustawiłam im nawet wiatraczek. Co jakiś czas zwilżam też ich sierść wodą.

Kotki mogą schować się w cieniu mieszkania. Ale co z psami, które trzeba wyprowadzić na dwór?

- Powinny mieć minimum wysiłku – przekonuje Andrzej Gański, lekarz weterynarii. – Zanim coś zrobimy dla psa pomyślmy czy sami chcielibyśmy tego doświadczyć. Błędem jest też wrzucanie psa do zimnej wody po długim wysiłku. Tak jak u człowieka może dojść do wstrząsu związanego z różnicą temperatur. Pies zawsze powinien mieć dostęp do wody i zacienionego miejsca.

Jak ulżyć zwierzętom podczas upałów:

• - pilnować, żeby zwierzę zawsze miało pełną miskę wody
• - nie wystawiać zwierzaka na długotrwałe promienie słońca, czworonogi powinny mieć zawsze dostęp do cienia
• - jeśli już musimy zostawić zwierzę w samochodzie, należy zostawić uchyloną szybę, w samochodzie, na który bezpośrednio padają promienie słoneczne szybciej niż w zwykłych pomieszczeniach, robi się duszno i gorąco
• - pozwolić zwierzakowi znaleźć swoje miejsce w domu, psy szukają ochłodzenia leżąc na kaflach w korytarzu, kuchni lub łazience
• - nie wychodzić z psami na długie spacery w ciągu dnia, kiedy świeci "ostre” słońce, lepiej wyprowadzić je tylko na chwilę, a na dłuższy spacer wybrać się wieczorem, kiedy jest znacznie chłodniej.