Jak stuningować samochód?

Jak w Szczecinie wygląda sytuacja ze stuningowanymi samochodami?
Na ulicach można spotkać wiele nowych projektów. Zloty aut po tuningu cieszą się dużą popularnością. Pojawiają się coraz to nowe rzesze miłośników motoryzacji, coraz więcej osób chcących pozmieniać swoje auto.

Ile należy wydać, by samochód wyglądał nietypowo i robił wrażenie na drogach?
Wszystko zależy od typu modyfikacji, jaki chcemy przeprowadzić. Ważne jest, czy decydujemy się na oddanie auta do firmy specjalizującej się w takich przeróbkach, czy modyfikacje będzie przeprowadzał zaprzyjaźniony warsztat, czy też będziemy robili wszystko lub większość rzeczy sami. Koszty powstają w zależności od tego, co chcemy zmienić w aucie: wygląd zewnętrzny, audio czy tuning silnika. Za każdą z tych pozycji zapłacimy od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Niektóre projekty w Polsce przekraczają budżet nawet kilkuset tys. Nie da się zrobić ładnego auta nakładem kilkuset złotych. Nawet, jeżeli całość prac wykonamy sami.

Jak więc poprawić wizerunek auta?
Moim zdaniem najlepszym sposobem na poprawienie wizerunku auta jest zmiana felg, opon i dodatkowo zawieszenia, resztę warto zostawić w serii. W przypadku samochodów niemieckich polecam niskie zawieszenie plus szerokie felgi – tzw. german style. W przypadku japońskich podobnie: niskie zawieszenie, ładna, ale już nie szeroka felga. Do tego parę dodatków stylizujących auto na japońską tercję i mamy JDM style.

Jak nie przesadzić z zewnętrznym tuningiem?
Wszystko zależy od gustu, a o gustach się nie dyskutuje. Czasami rzeczywiście zdarzają się dziwolągi budzące bardziej śmiech i politowanie. Jest wiele różnych styli przerabiania aut i tak samo wielu entuzjastów oraz przeciwników danego stylu. Pierwszą i podstawową rzeczą zanim podejmie się jakiekolwiek kroki w kierunku przeróbki auta jest określenie celu, jaki chcemy osiągnąć. Jest wiele różnych stylów. Podstawowy podział dotyczy samego przedmiotu przeróbki: wygląd zewnętrzny, audio, tuning silnika, zawieszenia dla celów sportowych oraz wygląd wewnętrzny. Tu można kierować się wieloma istniejącymi już stylami: JDM, german, rad, cult czy styl francuski. To, jakim kierunkiem pójdziemy powinno zależeć od auta.

Czy ważny jest tuning silnika - ile on kosztuje i czego za tę cenę możemy wymagać?
Trzeba mieć zasobny portfel. Pierwszą i podstawowa rzeczą, jaką powinno się zrobić to doprowadzenie silnika do stanu fabrycznego - tak, żeby był w pełni sprawny. Później można zacząć zabawę w tuning. Można zacząć od podstawowych rzeczy, zmiana układu dolotowego, zmiana układu wydechowego. Na tym etapie np. w przypadku silników hondy, dzięki dostępności części z aukcji internetowych, które często są wykonane w Chinach i wzorowane są na wyrobach japońskich turenow, można za rozsądne pieniądze w okolicach dwóch tysięcy złotych uzyskać całkiem ładny przyrost mocy w okolicach 12-20 koni mechanicznych. Przyrost zależy też w dużym stopniu od tego, w jakim stanie mamy silnik. Kolejne rzeczy to obróbka głowicy, zmiana wałków rozrządu, remap jednostki sterującej lub strojenie osobnym urządzeniem, rozwiercanie bloku dla uzyskania większej pojemności i dość popularny i czasami najbardziej efektywny swap silnika na jednostkę mocniejszą i bardziej podatną na modyfikacje. W przypadku aut doładowanych, szczególnie diesla można zacząć od modyfikacji programu sterującego silnikiem, tzw. wirus. Jeżeli osiągi auta nie satysfakcjonują dochodzą kolejne klocki układanki: wydajniejszy intercooler, większe turbo, wydajniejsze wtryski, układ wydechowy.

Czy każdy silnik można podrasować?
Ciężko jest wymienić wszystkie rodzaje modyfikacji, jakich można dokonać, ponieważ każdy silnik jest inny. Niektóre są podatne na mody, a niektórych nawet nie warto ruszać.

Czy są w Szczecinie firmy zajmujące się przeróbkami aut?
Szczecin nie jest niestety tak rozwinięty w tym kierunku jak np. Warszawa, Poznań, czy Wrocław. W naszym regionie brakuje osób z zasobnym portfelem, gotowych zainwestować w auto kilka czy kilkanaście tysięcy złotych.

Jakie samochody powinniśmy tuningować, a jakim to nie pasuje?
Ciężko powiedzieć, co się powinno, a czego nie. Tak jak wcześniej wspomniałem: wszystko jest kwestią gustu. Najważniejsze, żeby auto podobało się właścicielowi.

Co jest największym „obciachem” w większości samochodów stuningowanych jeżdżących po naszych drogach?
Nie powiedziałbym, że w większości, ale brak jakiegokolwiek stylu, wyczucia, dokładności a co za tym idzie - doinwestowania. Dużym mankamentem jest ich stan techniczny. Często można spotkać auta oblepione czym popadnie, a sam stan techniczny błaga o odebranie dowodu rejestracyjnego. Zanim zacznie się jakiekolwiek przeróbki należy doprowadzić auto do porządku, tak żeby nie sprawiało wrażenia wraku. I podstawowa rzecz: żeby było bezpieczne dla otoczenia, kierowcy i jego pasażerów.

Twoja honda crx reprezentuje Szczecin. W jakim stopniu jest ona przerobiona i ile dzięki temu zyskała na wartości?
Nie powiedziałbym, że reprezentuje Szczecin, bo są w naszym regionie auta o wiele bardziej dopracowane: np golf mk1 Łysego - znany i doceniany również u niemieckich sąsiadów, astra Carlosa, trabant Pietrka, jeep Michała startujący w zawodach car audio, czy civic Grzegorza i nexia Fryzjera. Wszystkie te auta są znane, bo istnieją od paru lat - podobnie jak mój crx, którego mam od lat siedmiu. Wszystkie przeróbki przekroczyły kilkakrotnie jego wartość. Obecnie honda jest niezmieniona od 2006 roku, poza modyfikacją układu wydechowego i hamulców.

Jak wygląda twoje auto?
Tak w wielkim skrócie: ma poszerzone nadkola, jest na oponach 215/24/17, kompletne zawieszenie supersport 40/40, ospoilerowanie, zderzaki i maskę z włókna szklanego wykonanego własnoręcznie, lakier własnej kompozycji w zależności od oświetlenia wpadający w czarny, brązowy, bordowy aż po fiolet, skórzaną tapicerkę czerwono-czarną oryginalną hondy oraz obszycie części elementów plastikowych w kolorze czerwonym. Oprócz tego przerobiony układ dolotowy, obrobioną głowicę, dwucalowy układ wydechowy, tarcze hamulcowe Brembo MAX plus klocki tarox. Auto jest podświetlone w dwóch kolorach. Podświetlenie również zrobiłem sam specjalnie na premierę w Multikinie filmu Szybcy i Wściekli: Tokio Drift.

Twoje hobby musi być czasochłonnym zajęciem.
CRX to nie jedyny mój projekt. Jest jeszcze vw derby z 1978 roku, który będzie utrzymany w stylu cult, ale wyposażony w dość mocny silnik 1,8T. Teraz częściowo zrezygnowałem z mojego hobby, ponieważ cztery i pół miesiąca temu zostałem szczęśliwym ojcem i teraz swojemu synkowi poświęcam jak najwięcej czasu. Nowe i nieskończone projekty będą musiały trochę poczekać.

Jakie masz osiągnięcia ze swoim samochodem?
Auto jest znane w Polsce. Było opisywane w kilku gazetach, zdjęcia pojawiały się również przy okazji reportaży z różnych zlotów. Było to też chyba pierwsze, lub jedno z pierwszych aut, które wprowadziły sposób lakierowania w czarnym macie. Moja honda została tak polakierowania na początku 2005 roku, wzbudzając dość szerokie zainteresowanie.

Jakie wymaganie trzeba spełniać, by zapisać się do klubu tuningowego w Szczecinie?
W chwili obecnej działa ich kilka. Podzielone są na miłośników różnych marek samochodów. Istnieją również inne kluby, czyli między innymi: nasz Gryf Tuning Klub, Ciemna Strona Miasta czy powstały obecnie Sport Line Team. O warunkach przyjęcia nowej osoby zazwyczaj decyduje większość klubowa. Często, zanim ktoś dostanie zaproszenie, mija jakiś okres próbny, pozwalający sprawdzić daną osobę, jej zachowanie. Każdy klub stara się otaczać ludźmi, na których można polegać i za których nie trzeba będzie się wstydzić.

Jak dbać o te samochody?
Jak o każde inne auto. Należy pilnować stanu technicznego, wymieniać elementy uszkodzone, pilnować wymian elementów eksploatacyjnych i dbać o lakier. Im bardziej zadbamy o podstawowe rzeczy w aucie tym bardziej będziemy zadowoleni z jego niezawodności, z tego, że jest czyste – nawet, jeżeli nie będzie to auto, w które zainwestowano kilkadziesiąt tyś złotych.