Jak przywrócić blask mebli

Renowacja mebli pozwala nam zaoszczędzić pieniądze. Ceny antyków zachowanych w wyśmienitym stanie są bardzo wysokie. Kupując antyki zniszczone i restaurując je możemy zaoszczędzić grube tysiące. Proste rzeczy możemy wykonać sami.

– Trudniejsze czynności należy jednak zlecić profesjonalistom – mówi Marek Wyłupek, który od 25 lat zajmuje się renowacją mebli. – Antyki konserwowane nieprofesjonalnie mogą jedynie stracić na wyglądzie.

Jak kłaść politurę

Do uzyskania pięknej powłoki naszych mebli konieczne jest naniesienie kilkudziesięciu warstewek politury za pomocą tamponu z bawełny wypełnionego watą lub pakułami bawełnianymi. Stosowana jest do mebli od końca XVIII w. Wymaga dużego nakładu pracy. Politurowane powierzchnie wymagają szczególnego traktowania – nie są odporne na wodę i wilgoć, wysoką temperaturę, są wrażliwe na zadrapania.

Plamy

Wprzypadku mebli z politury zdecydowanie unikamy kontaktu z wodą czy z alkoholem. Jeżeli już dojdzie do zaplamienia, używamy bardzo delikatnego papieru ściernego gradacji 200-400.

Konserwacja

Wystarczą ogólnodostępne środki ochrony mebli.

Proste zabiegi

Do prostszych zabiegów konserwatorskich należy przygotowanie do wymiany lakieru. Potrzebny nam będzie papier ścierny, szpachlówka oraz płaskie ostrze. Na początku należy stary lakier usunąć za pomocą papieru ściernego. Uwaga! Należy szorować wzdłuż włókien drewna. W innym wypadku porysujemy nasz mebel. Jeśli lakier nie chce ustąpić możemy zastosować chemiczne środki do jego usunięcia. Takie preparaty są łatwo dostępne. Następną czynnością jest zaszpachlowanie drobnych ubytków. Szpachla powinna być dobrze dobrana. Aby to zrobić trzeba znać rodzaj drewna, z którego składa się nasz mebel. Po zaszpachlowaniu i ponownym przeszlifowaniu papierem ściernym mebel przeważnie jest gotowy do lakierowania. Najlepiej jeśli wykona je znajomy stolarz.

Gdy złamie się noga w meblu...

– Odradzam samodzielną naprawę –mówi Marek Wyłupek. – Z reguły właściciele używają wikolu. To nic nie da, a przy fachowej naprawie trzeba będzie poprawiać spartaczoną robotę. Lepiej zostawić to fachowcom. – Prace nad renowacją to trudne i żmudne zajęcie, by końcowy efekt był jak najbardziej satysfakcjonujący – mówi Marek Wyłupek, szczecinianin który od 25 lat zajmuje się starymi meblami.