O tym, jak niebezpieczny może być rój pszczół, przekonali się już mieszkańcy kamienicy przy ul. Małkowskiego 5. Mieszkańcy tłumaczyli, że pszczoły zagnieździły się w pomieszczeniach byłego sklepu monopolowego, który od dwóch lat jest zamknięty. Gdy pomieszczenia zostały otwarte pszczoły wyleciały.
Po telefonie naszego dziennikarza na miejscu zjawiła się straż miejska, która jako pierwsza zajęła się sprawą i szybko podjęła stosowne działania. Funkcjonariusze zamknęli chodnik w promieniu kilkudziesięciu metrów od miejsca wyrojenia owadów i zabezpieczyli taśmą.
- Taka sytuacja zagraża bezpieczeństwu mieszkańców. Wystarczyłoby, aby pszczoła użądliła osobę uczuloną, a to mogłoby skończyć się śmiertelnie - mówi jeden ze strażników miejskich.
Na miejsce przyjechał pszczelarz, który zwabiał rozwścieczone pszczoły do skrzynek zwanymi rojnikami. Pszczelarz znalazł także martwą królową. Jak się okazało, rój pszczół liczył ponad 20 tys. sztuk.
Od lipca 2009 roku mieszkańcy nie mogą już liczyć na pomoc straży pożarnej, która usuwa gniazda złośliwych owadów. Strażacy interweniują jedynie w wyjątkowych przypadkach, głownie w miejscach publicznych, np. w szkołach, przedszkolach czy na placach zabaw. Jednak strażacy nie ignorują zgłoszeń od mieszkańców posesji i tłumaczą, w jaki sposób pozbyć się owadów.
- Najlepiej zrobić to wieczorem, wtedy owady się uspokajają lub poprosić odpowiednią firmę o pomoc – mówi st. bryg. Zbigniew Adamczyk z Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej. - Dyspozytor może podać kontakt do takiej firmy.
W naszym mieście działają firmy zajmujące się m.in. dezynsekcją. Na zlecenie klienta usuwają także gniazda.
- Usunięcie gniazda to koszt 108 zł – mówi Bożena Warska z Szczecińskiego Zakładu Dezynfekcji, Dezynsekcji i Deratyzacji. – W naszym sklepie można kupić specjalne preparaty, które zabiją te owady. To koszt ok. 13 zł. Na miejscu radzimy także jak bezpiecznie i skutecznie to zrobić.
Do usuwania gniazd wyjeżdżają m.in. pracownicy z firmy "DDD INSE-K-TION".
– Koszt usługi zależy od ilości użytego preparatu i tego jak duży jest kokon. Usunięcie gniazda kosztuje od 80 do 160 zł. - mówi Ryszard Zielonka, właściciel firmy.
Zobacz też: Małkowskiego. Rozwścieczone pszczoły wywołały panikę wśród mieszkańców(zdjęcia) |
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?