Ile wydamy na Wielkanocne zakupy? [raport]

Bogna Skarul
[email protected]

Trochę droższe także jest pieczywo. Ale za to bez zmian pozostała cena masła i wyrobów wędliniarskich.

Wzrost ceny jajek jest w tej chwili najgorętszym tematem handlowym. W Szczecinie na targowiskach jedno jajko „prosto od kury” kosztuje nawet 2,5 zł.

– A klienci zapisują się na jaja do gospodarzy, którzy przywożą je ze wsi – opowiada Marta Parzybut, która przywozi jajka aż z Reska. Sprzedaje je po złotówce, bo jak zaznacza „ma stałą cenę tylko dla swoich klientów”. Przeciętnie jednak na targowiskach w Szczecinie jajka z wolnego chowu kosztują 0,80 zł.

W sklepach spożywczych 10 jaj z oznaczeniem „0” (najwyższa jakość) kosztuje 12,60 zł. Te z „1” są nieco tańsze i kosztują za 10 sztuk 10,80 zł. Najtańsze jajka są po 45 gr. W styczniu 2012 roku za minimalne wynagrodzenie można było kupić 4792 jaja. Ale już na początku marca tylko 2778. To prawie dwa razy mniej zaledwie w ciągu dwóch miesięcy.

– Ale to tzw. trend wielkanocny – twierdzi pan Paweł, który na rynek Kalinka już od jakiegoś czasu przywozi swoje produkty sprzedawcom. – Po świętach jaja pewnie stanieją, bo nie ma uzasadnienia dla ich aż tak wysokiej ceny – tłumaczy.

Mimo tak negatywnych statystyk dotyczących cen jaj, w ostatnich 3 latach ogólny koszt kosza wielkanocnego nie uległ większym zmianom. Przykładowy wielkanocny zestaw, składający się z najtańszych możliwych wersji 7 popularnych święconkowych produktów to wydatek rzędu 60,42 zł. W Wielkanoc 2011 za identyczny zestaw płaciliśmy 58,47 zł, czyli o 1,95 zł mniej. Natomiast w 2010 koszt koszyka był nawet nieco wyższy niż rok później i wynosił 59,68 zł, czyli o 74 gr mniej niż dzisiaj.

Do podstawowego zestawu wielkanocnego koszyka trzeba dodać jeszcze ceny mięsa, wędlin, żurku i białej kiełbasy. To ile kosztuje kiełbasa do żurku zależy od... ilości mięsa w kiełbasie.

– I właśnie to warto sprawdzać – zaznacza Anna Grzechowiak, dietoterapeutka ze Szczecina, która właśnie teraz doradza jak przetrwać święta przy stole. – Bywają kiełbasy, w których zawartość mięsa nie przekracza 50 proc. I takich kiełbas ja nie polecam, bo najwięcej w nich jest tłuszczu.

Kilogram takiej kiełbasy to koszt nawet poniżej 10 zł. Ale można kupić „białą” z zawartością już około 70 proc. mięsa za 12 zł za kilogram. Te co mają ponad 80 proc. mięsa kosztują od 16 zł za kilogram.

Na świąteczny obiad kawałek karkówki do pieczenia to koszt od 13 zł za kilogram, szynki od 17 zł za kilogram, schab jest od 12 zł za kilogram, ale jest to schab z kością do 18 zł za kilogram – schab bez kości.

– Najdroższe są wszystkie dodatki do posiłków – twierdzi Magdalena Trowik, która zaprosiła do siebie na świąteczne śniadanie całą rodzinę. – Za pęczek rzodkiewki na rynku trzeba zapłacić nawet 2 zł, w hipermarketach kosztują po 0,99 zł. Pęczek szczypiorku czy natki, to wydatek od 1,5 zł, sałata masłowa kosztuje 2,80 zł, a majonez około 4 zł. A to przecież nic dla 12 gości, których przyjmuję.

Pani Magdalena obliczyła, że na skromne śniadanie już wydała ponad 150 zł, a przecież jeszcze nie kupiła pieczywa i masła. Ma w planie także kupić kilogram sera białego (koszt około 10 zł za kilogram) bo przecież musi upiec sernik.

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook