Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ile nam zajmie dojazd do Opery? Według nowych znaków... 15 ministrów

Redakcja MM
Redakcja MM
Błąd ortograficzny znalazł się na montowanych w Szczecinie ...
Błąd ortograficzny znalazł się na montowanych w Szczecinie ... Redakcja MM
Błąd ortograficzny znalazł się na montowanych w Szczecinie tablicach informujących o ciekawych miejscach i atrakcjach turystycznych. Urzędnicy polegają na artykule w Internecie, a nie na słowniku języka polskiego.

W całym Szczecinie postwionych zostanie 561 tabliczek w 58 lokalizacjach. Będą wskazywały drogę do 83 obiektów i miejsc. Jedną z informacji jest liczba minut, jaką zajmuje dojście do wskazanego obiektu.

Inicjatywa ze wszech miar godna pochwalenia. O potrzebie takich tablic pisaliśmy już niejednokrotnie. Umieszczono na nich nazwy obiektów po polsku, niemiecku i angielsku. Nie wybrzydzamy, że powinna znaleźć się też wersja szwedzka, bo w Szczecinie Skandynawowie również często bywają. Problem jest inny.

Na wszystkich tabliczkach znalazł się błąd ortograficzny. Czas dojścia podawany jest w minutach, a te pisane skrótem jako „min.”, czyli z kropką. Reguł pisowni nikt jeszcze w języku polskim nie zmienił. „Min” pisane bez kropki jest skrótem od słowa „minuta”, natomiast rozwinięcie skrótu „min.” (z kropką) brzmi „minister”. Dojrzeli już ten błąd szczecinianie.

– Jest to inwestycja, która pochłonęła bardzo duże pieniądze wszystkich mieszkańców miasta i regionu, a kompromituje cały Szczecin i szczecinian w oczach przyjezdnych z Polski i zagranicy – uważa pan Radosław, który napisał do nas. – Każda pojedyncza tablica zawiera błąd, a przecież, gdy przeprowadza się taką inwestycję i topi się pieniądze nas wszystkich, wypada sprawdzić, co jest umieszczane na tablicach.

To, że po skrócie „min” oznaczającym minuty kropki nie stawia się potwierdza Wielki Słownik Ortograficzny. Gdy spytaliśmy Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego, dlaczego postawiono kropkę, odesłano nas do Internetu, do strony, gdzie internauta prowadzi następujące rozważania:

– Ktoś (ale to pewnie żarty!) zaproponował, aby skrót min (od minuta) pisać bez kropki, żeby nie pomylić ze skrótem wyrazu minister, jednak istnieje szereg skrótów, które symbolizują co najmniej dwa słowa i nikt nie proponuje dodawać kropki lub ją kasować, aby nie pomylić znaczeń.

Czy Internet może być wzorem dla miejskiej spółki? Chyba tak, skoro tam nas skierowano, zamiast polegać na wiedzy polonistów.

My na wszelki wypadek zwróciliśmy się o opinię do językoznawcy, prof. Ewy Kołodziejek, kierownika Zakładu Etnolingwistyki i Kultury Języka na wydziale filologicznym Uniwersytetu Szczecińskiego. Potwierdziła, że skrót od słowa minut pisze się „min” bez kropki.

Podobnie jak inne skróty nazw miar, wag i innych wielkości fizycznych. Po naszej ponownej interwencji otrzymaliśmy zapewnienie z ZDiTM:

– O wyjaśnienie wątpliwości poprosiliśmy projektanta zajmującego się przygotowaniem dla nas oznakowania. Czekamy na wyjaśnienie. My również.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto