W tym roku w turnieju wzięło udział 13 tenorów.Uczestnicy turnieju pochodzą z wielu krajów, także pozaeuropejskich. Każdy z nich wykonał wybraną przez siebie arię operową oraz pozycję z lżejszego repertuaru: arię operetkową lub popularną pieśń.
O tym, kto zwycięży zdecydowała publiczność. Każdy z widzów oddał swój głos na wybranego tenora wkładając
różę do koszyka z numerem wylosowanym przez artystę.
Trzynastka okazała się szczęśliwa dla Hectora Lopeza z Meksyku. Śpiewak zebrał najwięcej róż.Już po wykonaniu pierwszej arii mozna było zauważyć, że jest faworytem publiczności, ponieważ dostał największe owacje.
- To było dla mnie duże zaskoczenie - powiedział po koncercie Lopez. - Nie traktuje tego turnieju jak typowy
konkurs, w którym chodzi o rywalizację. Dla śpiewaków jest to wielkie świętowanie z powodu publiczności.
Chcemy ich cieszyć naszym śpiewem i zapewnić im dobrą zabawę i radość.
Hector Lopez przyjechał do Szczecina po raz drugi.W ubiegłym roku także brał udział w turnieju tenorów, ale
wtedy zwycięzcą okazał się kto inny.
- Szczecin jest bardzo przyjaznym miastem, ludzie są tu wspaniali - mówi Lopez. - Zamek jest tutaj magiczny
i cała oprawa turnieju jest wyjątkowa. Zwyciężyć w tym turnieju to dla mnie ogromna radość i satysfakcja.
Hektor Lopez studiował w konserwatorium w mieście Meksyk jako wiolonczelista, saksofonista, dyrygent i śpiewak. Od 2004 roku rozpoczął współpracę z Operą Narodową w Bukareszcie.
Podczas turnieju śpiewak został także nagrodzony przez orkiestrę Opery na Zamku. Natomiast Mikołaj Adamczak otrzymał nagrodę Stowarzyszenia Miłośników Opery i Operetki dla najmłodszego tenora turnieju.
Orkiestrę poprowadził gościnnie Paweł Kotla. Szczecinianin z pochodzenia, obecnie mieszka w Londynie, gdzie pracuje jako dyrygent London Symphony Orchestra. Dyrygent przyznał, że turniej tenorów to bardzo ciekawe
wydarzenie i dlatego przyjął propozycję Opery na Zamku.
- Po raz pierwszy prowadziłem tego rodzaju koncert - mówi Paweł Kotla. - Każdy z tenorów jest inny, każdy ma inną wrażliwość, osobowość artystyczną. Trzeba było przygotować się na to, że każdy śpiewa inaczej, dostosować się do ich tempa. Cieszę się, że Szczecin ma taki turniej, bo to bardzo ożywia nasz zamek i nadaje mu specyficzną atmosferę, a także rozsławia nasze miasto.
Gościem specjalnym tegorocznego turnieju był Jacek Laszczkowski, solista Warszawskiej Opery Kameralnej, doskonale znany publiczności w wielu krajach Europy.
Turniej poprowadzili znani i lubiani konferansjerzy: Artur Andrus i Andrzej Poniedzielski, którzy swoimi
komentarzami bawili widownię do łez.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
