GKS Tychy - Flota Świnoujście - ZDJĘCIA
Lepszego początku spotkania piłkarze GKS Tychy nie mogli sobie wymarzyć. Szybką, płynną i ciekawą akcję Bukowca, Babiarza i Bąka zakończył pięknym strzałem z pierwszej piłki Rocki. Najbardziej doświadczony zawodnik gospodarzy bezlitośnie wykorzystał błędy w obronie gości i na tablicy wyników od 3. minuty było już 1:0
ZOBACZ TAKŻE: Flota Świnoujście: Posada Dominika Nowaka zagrożona! [ZDJĘCIA]
Niemrawy początek w wykonaniu „Wyspiarzy” mógł zadziwić. Po wypowiedziach przed spotkaniem mogliśmy spodziewać się ataków od pierwszego gwizdka sędziego, ale tego zabrakło. Flota nie potrafiła przedrzeć się przez dobrze poukładaną linię obrony GKS Tychy. Na dodatek nasiąknięta wodą i zmarznięta murawa boiska, nie pozwalała na dokładną grę.
ZOBACZ TAKŻE: GKS TYCHY - FLOTA ŚWINOUJŚCIE - wypowiedzi trenerów po meczu! [Zdjęcia]
Pierwsza połowa obfitowała w mnóstwo niedokładności, przypadkowości i agresywnej gry. Flota zagrała tą część spotkania bez pomysłu na sforsowanie obrony tyszan. Podopieczni Piotra Mandrysza po strzelonym golu uspokoili grę i nie kwapili się do podwyższenia rezultatu.
Druga część gry zaczęła się podobnie jak pierwsza. Tyszanie już w 47. minucie za sprawą dobrze dysponowanego tego dnia Jakuba Bąka mogli podwyższyć prowadzenie na 2:0. Dośrodkowanie młodego skrzydłowego GKS wybijali obrońcy. Kilka minut później swojej szansy nie wykorzystał Bartłomiej Babiarz. Przy jego strzale z dobrej strony pokazał się bramkarz Floty wybijając piłkę na rzut rożny.
Flota Świnoujście mimo upływającego czasu, nie rzuciła się do szaleńczych ataków. Mandrysz w samej końcówce spotkania skutecznie wybijał rywali z rytmu meczowego przeprowadzając trzy zmiany.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?