Gdzie będziemy parkować po powstaniu filharmonii

Budowa filharmonii w Szczeciniezbliża się wielkimi krokami. Obiekt ma być imponujący. Zastrzeżenia do inwestycji mają kierowcy, którzy obawiają się, że zabraknie miejsc parkingowych.

– Mamy XXI wiek i już brakuje miejsc na ulicach. Kierowcy zostawiają samochody gdzie popadnie, ale gdzieś muszą przecież to robić – zauważa Teresa Maciejewska. – Nie rozumiem władz Szczecina. Do kogo bić na alarm abyśmy nie byli zaściankiem? I tak mamy dużo szczęścia, że budowniczy Szczecina  zaprojektował szerokie jezdnie. Nasze władze zwęziły ul Krzywoustego.

O problemie z miejscami parkingowymi w rejonie placu Solidarności pisaliśmy wielokrotnie. Parkingi zajmują bardzo niewielką powierzchnię. Samochody zostawiają pracownicy komendy wojewódzkiej, okolicznych sklepów i lokali. Można je zauważyć też na trawnikach i zakazach postoju. Tutaj otwiera się pole do popisu dla straży miejskiej, która bardzo chętnie zagląda w te rejony i zakłada blokady na koła.

– Zachowanie Straży Miejskiej jest bardzo zadziwiające. Karzą niesamowicie chętnie, mimo że wiedzą o tym, że nie ma gdzie zaparkować – mówi Marek Paniczyk,
taksówkarz. – Nie wiem, dlaczego nie myśli się o tym, by zwiększyć ilość miejsc parkingowych. To jest naprawdę niezbędne. W momencie, gdy powstanie muzeum
i filharmonia będzie dramat. Pozostanie chyba płatny parking w Galaxy.

Zapytaliśmy w magistracie, jak Miasto podchodzi do problemu z parkowaniem.

– W nowym gmachu filharmonii powstaną parkingi na ok. 150 pojazdów – poinformował Piotr Landowski z magistratu. – Ponieważ wykorzystywane będą głównie
podczas koncertów, przewiduje się ich udostępnianie mieszkańcom. Pamiętać należy również, że jeszcze do niedawna w odległości ok. 200 metrów funkcjonował parking strzeżony, w którym opłaty były niższe niż w strefie parkowania. Parking nie był jednak wykorzystywany.

Filharmonia stanie tam, gdzie dziś znajduje się – zawsze wypełniony autami parking przy ul. Małopolskiej.

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook