MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Gałąź spadła na samochód. "Mogłoby dojść do tragedii"

Redakcja MM
Redakcja MM
Naprawa uszkodzonego auta będzie kosztowała Łukasza ok. 2 tys. złotych.
Naprawa uszkodzonego auta będzie kosztowała Łukasza ok. 2 tys. złotych. Sebastian Wołosz
Parę dni temu spadająca gałąź uszkodziła samochód. W każdej chwili sytuacja może się powtórzyć.

Łukasz mieszka niedaleko parku. Samochód zostawia zawsze na parkingu na skraju parku, przy ul. Leszczyńskiego. Zeszłej soboty na zaparkowane auto spadła wielka gałąź rosnącego obok drzewa. Gałąź urywała klamkę i poważnie uszkodziła przednie drzwi od strony pasażera.

– Tego samego dnia zgłosiłem to zdarzenie straży miejskiej – mówi Łukasz. – Strażnik zapewnił mnie, że konar zostanie uprzątnięty. Minął tydzień, a gałąź leży w tym samym miejscu.

Zagrażających zaparkowanym obok samochodom drzew jest w parku więcej. Mocno pochylone, gałęziami zwisają nad parkingiem. Przy niesprzyjających warunkach atmosferycznych to, co zdarzyło się Łukaszowi, może się powtórzyć, i to z gorszym skutkiem.

– Dobrze, że gałąź spadła na samochód, a nie na przechodnia – mówi Łukasz. – Gdyby trafiła np. wysiadającego z samochodu pasażera, mogłoby dojść do tragedii. Park przy ul. Gorkiego to dawny cmentarz żydowski.

– Drzewa rosnące przy parkingu znajdują się w pasie drogi, czyli za ich stan odpowiada miasto – twierdzi Andrzej Kus, rzecznik Zakładu Usług Komunalnych. – Za pielęgnację drzew rosnących na terenie parku odpowiada natomiast Gmina Wyznaniowa Żydowska.

Nieco inne zdanie na temat odpowiedzialności za drzewostan parku ma Mikołaj Rozen, przewodniczący Gminy.

– To miasto powinno się zajmować parkiem – mówi. – Naszą rolą jest pielęgnacji tego, co pozostało po dawnym cmentarzu żydowskim. Poza tym parking, położony praktycznie pod samymi drzewami, powstał bez naszej zgody.

Trzy lata temu sporządzono ekspertyzę, na podstawie której 16 drzew w parku zostało przeznaczonych do wycięcia. Okazało się jednak, że z powodu braku umowy zarządzania tym terenem zawartej między ZUK a Gminą Wyznaniową Żydowską, „nie jest możliwe uzyskanie przez ZUK decyzji administracyjnej na wycinkę niebezpiecznych drzew”. Wydział Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska urzędu miasta orzekł, że za uzyskanie pozwolenia na wycinkę drzew odpowiedzialna jest Gmina Żydowska, jako właściciel terenu.

Niebezpiecznych drzew nie usunięto do dziś. Samochód Łukasza nie miał AC. Koszt naprawy to ok. 2 tys. zł.

– Jeśli gałąź była spróchniała, są podstawy do starania się o zwrot kosztów od ZUK – mówi Andrzej Kus. – Każdą sprawę rozpatrujemy indywidualnie.


od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto