Kilkunastu obrońców zieleni protestowało na pl. Solidarności. Nie są przeciwni idei powstania muzeum "Przełomy", ale nie chcą, by jego kosztem pozbywano się zieleńca.
- Nie po to walczyliśmy o wolność, by teraz żyć wśród betonu! – zaznaczają w swoim pisemnym proteście ekolodzy - Dlaczego takie muzeum nie może powstać na terenie byłej stoczni, tak jak to się robi wszędzie na świecie, wykorzystując i rewitalizując tereny poidustrialne?
Obrońcy zieleni podkreślają, że oprócz wycinki ok. 50 drzew i krzewów, która kryje się pod określeniem – przesadzenia, prace ziemne sięgające sześciu metrów w głąb ziemi będą poważnym zagrożeniem dla wszystkich pozostałych drzew na placu.
- Nie chcemy żadnych zmian na placu prócz możliwych dosadzeń wartościowych drzew i krzewów, tak by w tym miejscu pozostała zielona enklawa. Będziemy również dążyli do zmiany prawa miejscowego w tej kwestii – podkreśla Artur Krzyżański ze Stowarzyszenia Szczecińska Zielona Alternatywa.
- Kiedyś będziemy musieli nosić zielone parasolki, żeby zobaczyć zieleń – skandowali.
Podczas protestu zaprezentowano „Zieloną taczkę”, która ma być antynagrodą dla najgorszego urzędnika w Szczecinie, za złe decyzje w ochronie środowiska.
- Na liście mamy już panią ogrodnik, ale na pewno nie będzie ona ostatnią osobą – dodaje Krzyżański.
Poprosiliśmy o komentarz pracowników magistratu.
- Z dokumentów wynika, że umiejscowienie pawilonu wystawowego na pl. Solidarności koliduje z istniejącą tam zielenią – przyznaje Robert Grabowski z Urzędu Miasta. – Zieleń ta zostanie usunięta, przesadzona na teren w obrębie placu Solidarności lub przesadzona poza plac tj. na teren zieleńca przy Jeziorku Słoneczne.
Do wycięcia jest dziewięć drzew, a także ok. 300 metrów kw. krzewów.
Do przesadzenia na teren w obrębie placu Solidarności jest 29 drzew, a na teren zieleńca przy Jeziorku Słoneczne 14 drzew.
- W obrębie zagospodarowanego jako zieleniec placu pozostanie 40 drzew w tym lipy rosnące wzdłuż ul. Małopolskiej, śliwy wiśniowe, jarząb pospolity, klon jawor, jabłoń domowa, robinia akacjowa – dodaje Grabowski. Postępowanie w sprawie usunięcia kolizyjnych drzew i krzewów nie jest zakończone. Inwestor musi uzupełnić wymagane dokumenty. Decyzja o usunięciu drzew i krzewów nie została jeszcze wydana.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?