MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Drzetowo: Ekologiczna bomba w centrum wielkiego miasta

Kris25
Kris25
Od kilkunastu lat woda w Stawie Brodowskiego tzw. Paj pogarsza się. Przypuszczano, że to wina zimujących tam kaczek.

Kiedyś w tym stawie pływały ryby i widoczność była do 5 m. Obecnie stan wody się na tyle pogorszył, że nawet raki dziś są na wymarciu.

18.10.2011 woda w zbiorniku przypominała ścieki w kolorze "kakao", identyczne jak były kiedyś na Wałach Chrobrego spuszczane bezpośrednio do Odry.

Od czasu gdy wykonano połączenie ścieków z odprowadzeniem do oczyszczalni Pomorzany woda w stawie zaczęła się pogarszać.

Punkt kulminacyjny nastąpił 18. października o 16.00 kiedy widoczność w zbiorniku była zerowa, a woda w pobliży studzienki betonowej w zatoczce stawu zaczęła przypominać istne ścieki.

Sprawa zgłoszona straży miejskiej i straży pożarnej ( w ramach sekcji chemicznej). Czekamy na wyniki pobrania próbek przez Sanepid o ile dostał taką informację otrzymali. (Latem tu kąpią się  dorośli oraz młodzież).

Przy okazji odkryto, że studzienka betonowa na brzegu została zasypania piaskiem a kiedyś płynęła tam czysta woda. Najwidoczniej jest to większy problem do zbadania przez odpowiedzialne komórki miejskie. Przypomnę tylko, że żyją tam ryby i kaczki a obok sąsiaduje przedszkole z dziećmi, które wychowują się " pod kątem dbania o ekologię". Zatem starsi powinni dawać im przykład.

W załączeniu zdjęcia wykonane telefonem, choć widok rzeczywisty był przerażający.

Dzień wcześniej woda była znacznie czyściejsza. Podczas wizji straży w czasie 30 min kłęby unoszącego się ścieku zaczęły rozmywać się. Było to zatem najprawdopodobniej chwilowe spuszczenie ścieków. Mimo wszystko woda straciła zupełnie przejrzystość. Od kilku dni nie było znacznych opadów, które mogły być powodem tego zanieczyszczenia, a ponadto cofając sie wstecz nigdy woda w tym stawie nie była tak zanieczyszczona jak obecnie.

Nie było łatwo ze zgłoszeniem ponieważ pora sprzyjała zmniejszaniu się widoczności i należało szybko powiadomić odpowiednie służby, aby uchwyciły to zdarzenie wizualnie. Telefony alarmowe nie działają jak należy i pozostawiają wiele do życzenia na przyszłość - mimo wszystko problem zgłoszony.

Mieszkańcy DRZETOWA liczą na pozytywne zakończenie ustalenia sprawcy tego zdarzenia w trosce o okoliczną atrakcję przyrodniczą w rejonie (miejsce rodzinnych spacerów, wypoczynku i zabaw dzieci i osób starszych). Przy okazji warto tam zadbać o uzupełnienie braków w okolicznych murkach kamiennych i naprawieniu nabrzeża.

19.10.2011 po południu - ścieki nadal zatruwają Staw Brodowski - opieszałość odpowiedzialnych za zatrzymanie katastrofy nie zna granic - brawo. Dziś wyglądało to jeszcze gorzej - jak widać są ludzie nietykalni i zwykli mieszkańcy których głos ma małe znaczenie.

Latem jest tam czynna fontanna, która jak się teraz okazuje funduje mieszkańcom wdychanie mgły wodnej z fekaliami, bo to najprawdopodobniej są to fekalia.
Tu informacje zanim zaczęła się katastrofa:

http://www.mmszczecin.pl/200720/2006/12/7/na-spacer-nad-bagno?category=news

"...– Prawie każdego dnia po południu przychodzę tu na spacer – mówi Zofia N. , 63-letnia emerytka. – Od jakiegoś czasu nad wodą czuć silny fetor, który uniemożliwia przyjemne spędzenie czasu.

Staw Brodowski od lat jest popularnym miejscem spotkań mieszkańców okolicznych osiedli. Są tu wyścigi rowerowe, bawią się dzieci, dorośli spacerują. Pierwszym znakiem, że ze stawem dzieje się coś niedobrego były stada szczurów, które można zobaczyć w wodzie i przy brzegu. ..."

No cóż jak widać nikogo to nie zaciekawiło do tej pory - gratuluje poczucia humoru osobą odpowiedzialnym !

Nawet znane firmy ekologiczne jak G.P ma złe doświadczenia w tym temacie:

"...Możliwe, że oficjalne zgłoszenie w Regionalnym Zarządzie Gospodarki
wodnej mogło by pomoc. Jedyne co można niestety zrobić to oficjalnie
pisać pisma, tak by urzędy musiały się zainteresować.

Czy zatem nasze wnuki i dzieci będą miały staw czy ściek?

Pytanie też w jakim celu kiedyś zarybiano ten staw skoro teraz można tam spuszczać zanieczyszczenia ? Czy to oczyszczalnia biologiczna" Pomorzany II" ?

Kolejne dni skażenia fekaliami bez reakcji odpowiednich służb !!!!
Ścieki nadal płyną do stawu.

A tak wyglądała ta perełka kiedyś:

http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,781,75805934.html

"... Mieszkam w Szczecinie od dwóch lat. A dopiero wczoraj byłem nad Stawem Brodowskim. Jakie to ładne miejsce! Kto by pomyślał, że wśród bloczków na Rugiańskiej taka perełka! I naprawdę zadbane. Zna ktoś w okolicy takie miejsca? Może są i inne? ..."

Wypowiedź przybyłego mieszkańca zafascynowanego tym miejscem, ciekawe czy wie ze to już nie to samo ?

Co na to sanepid, oraz wszelkie władze miejskie w tym Zakład Wodociągów i Kanalizacji który znajduje się 1000m metrów od tego miejsca na ul. Golisza?


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto