Niedawno oddano do użytku świeżo wyremontowaną ulicę Boh. Warszawy. Wszystko byłoby dobrze gdyby nie to, że przejście przez pasy to wyścig z sygnalizatorem.
Pieszy, który jest pełni zdrowy może i zdąży lekkim truchtem przejść na drugą stronę ulicy, ale osoby starsze czy niepełnosprawne, nie są w stanie opuścić jezdni nie przechodząc przez czerwone światło, bądź nie zatrzymując się w oczekiwaniu na kolejną łaskawość zielonego światła.
Nie wiedziałam, że szybszy przejazd przez ulicę dla samochodów oznacza także sekundowe przejście pieszego. Już wcześniej (jeszcze przed remontem), był problem z przejściem na drugą stronę ulicy na skrzyżowaniu Boh. Warszawy z Jagiellońską. Dzisiaj światła z zielonego na czerwone zmieniają się szybciej także na skrzyżowaniu Boh. Warszawy z 5-go Lipca.
Pewnie będzie się tak działo do czasu potrącenia pieszego, bądź innego wypadku drogowego. Piesi tak samo jak i kierowcy z respektowaniem świateł mają kłopoty, a co dopiero, gdy przez pasy jest się zmuszonym przebiegać.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?