Ministerstwo przygotowuje nowelizację rozporządzenia o bezpieczeństwie w szkołach, która ma zobligować szkoły do zapewnienia uczniom odpowiedniego miejsca do pozostawienia swoich szkolnych książek. Chodzi o to, żeby dzieci nie dźwigały zbyt dużo.

Problemem jest jednak to, że rozporządzenie nie określa w jaki sposób szkoły mają te miejsca przygotować. Nie idą za tym żadne pieniądze na zakup mebli przeznaczonych na ten cel.

Rodzice zastanawiają się czy szkoły będą w stanie zabezpieczyć drogie podręczniki. Jedna wyprawka do szkoły kosztuje kilkaset złotych.

- To duże pieniądze, nie chciałabym, żeby jakiś podręcznik zginął – mówi Aneta Grabska ze Słonecznego, mama 7-latka. – Na ten cel powinny być specjalne szafki zamykane na klucz. Jeśli ich nie będzie, to nie wiem czy zdecyduję się, żeby dziecko zostawiało swoje rzeczy w szkole.

Projekt nie określa czy mają to być specjalne szafki czy też meble, które są już na wyposażeniu szkoły.

Dyrektor Wydziału Oświaty UM w związku z przygotowanymi przez ministerstwo programowymi związanymi z obniżeniem wieku szkolnego, na przełomie grudnia 2008 roku i lutego 2009 roku przeprowadził liczne spotkania z dyrektorami szkół podstawowych, które dotyczyły oceny stopnia przygotowania szczecińskich szkół na przyjęcie 6–latków. Została również omówiona kwestia możliwości wygospodarowania powierzchni na dodatkowe podręczniki i przybory szkolne dla uczniów klas 1 -3.

- Szkoły mają możliwość zapewnienia uczniom wolnej przestrzeni na pozostawienie w szkole części podręczników i przyborów szkolnych na przykład w danej sali lekcyjnej – informuje Lidia Rogaś, dyrektor WO. - Istotne jest jedynie to, by szkoła zapewniła uczniom możliwość pozostawienia części podręczników i przyborów szkolnych.

Podkreślić należy również i to, że w roku szkolnym 2009/2010 planowane zmiany mają dotyczyć jedynie uczniów realizujących nową podstawę programową (tzw. „grupy zerowe”, klasy pierwsze szkoły podstawowej).

- Mogę zapewnić, że na najbliższej naradzie z dyrektorami szczecińskich szkół uczulę dyrektorów na ten problem - mówi Lidia Rogaś.

Turniej gokartów 2009

Poznajmy zwycięzców