– Kiedyś zaczepił mnie na Tczewskiej mężczyzna szukający schroniska – mówi pan Janusz z Puckiej. – Nawet nie wiedziałem, że tam się znajduje, a przecież bezdomni nie powinni mieć problemów z odnalezieniem miejsca, które w zimie może uratować im życie.
– Skierowanie do noclegowni można otrzymać tylko z Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej przy ulicy Jagiellońskiej 18 – informuje Piotr Kwasza, dyżurny schroniska. – Tam już na pewno powiedzą jak trafić.
Jak dotrzeć z centrum, do placówki w lesie za miastem? Dojechać na Basen Górniczy, przesiąść się do 73D lub 73Z i wysiąść na przystanku „Radiostacja”. Ulica, przy której znajduje się schronisko jest tuż przy przystanku. Budynek jest nieco oddalony od drogi. Jak tę trasę ma pokonać bezdomny, którego nie stać na bilet?
– Ze skierowaniem do naszego schroniska otrzymuje zaświadczenie, że jest u nas zakwaterowany – wyjaśnia Robert Pawłowski, zastępca kierownika schroniska. – To z reguły wystarcza, żeby kontrolerzy zostawili taką osobę w spokoju. Zdają sobie sprawę, że i tak nie będzie miał z czego zapłacić. To taka niepisana umowa.
– Nie ma żadnej umowy dotyczącej osób bezdomnych – wyjaśnia Andrzej Kuc, kierownik działu kontroli biletów z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego. – Tak jak i bezrobotni, bezdomni nie należą do grupy zwolnionej z opłat. Nie możemy różnicować pasażerów ze względu na ich stan majątkowy. W razie braku biletu podczas kontroli, ukarzemy bezdomnego mandatem.
Podopieczni schroniska na posiłki jeżdżą do centrum miasta, więc ryzyko otrzymania mandatu jest podwójne. Żeby tego uniknąć, mogą otrzymać bilety wMiejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie przy ulicy Sikorskiego 3. To kilka przecznic od Jagiellońskiej 18.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?