Cudzoziemcy pracowali „na czarno”

Celnicy wraz z funkcjonariuszami Straży Granicznej chcieli wylegitymować Wietnamczyka, który pracował w barze m.in. przy przygotowywaniu posiłków. Okazało się, że nie ma ani paszportu, ani wizy. Nie chciał powiedzieć, w jaki sposób przedostał się na terytorium Polski. Stwierdził jednak, że pracuje mimo wirusowego zapalenia wątroby.

Trzech innych wpadło na terytorium województwa. Wietnamczyk sprzedawał odzież na targowisku w Stargardzie Szczecińskim a dwóch obywateli Ukrainy zostało „nakrytych” podczas prac budowlanych w Międzyzdrojach.

Wszystkim zatrudniającym ich Polakom postawiono zarzut powierzenia pracy cudzoziemcowi bez zezwolenia na pracę, a pracującym „na czarno” obcokrajowcom wykonywania pracy bez zezwolenia.