Cmentarz Centralny: Samochody niszczą ścieżki

Do redakcji zgłosił się oburzony pan Jarosław (dane do wiadomości redakcji). Był zaniepokojony faktem, że po Cmentarzu Centralnym porusza się coraz więcej pojazdów, które niszczą dróżki i jeżdżą za szybko. Na dowód tego przekazał nam zdjęcia zrobione na Cmentarzu Centralnym w sobotę.

– To, co się ostatnio dzieje na cmentarzu jest skandalem – mówi Czytelnik. – W zeszłą sobotę po godzinie 12 byłem odwiedzić z rodziną groby bliskich. Przy Bramie Głównej ustawiła się kolejka pojazdów chcących wjechać na teren nekropolii. Kiedy szedłem w stronę grobów, widziałem bardzo dużo pojazdów poruszających się po alejkach z dużą prędkością.

Pan Jarosław twierdzi, że kierowcy w ogóle nie zwracali uwagi na pieszych spacerujących po cmentarzu.

– Taka liczba pojazdów na cmentarzu to ostatnio częsty widok – mówi. – Samochody jeżdżące po cmentarzu, niszczą alejki, które są przeznaczone dla pieszych. Moim zdaniem auta w ogóle nie powinny wjeżdżać na teren nekropolii.

Według Czytelnika najbardziej karygodne jest, że kierowcy parkują na trawnikach w sąsiedztwie grobów i utrudniają przejście.

– W soboty pojazdy, które mają wykupiony wcześniej abonament na wjazd (jego koszt to 30 złotych) mogą wjeżdżać na teren cmentarza od godziny 8 do 11 – tłumaczy Monika Bąk z Zakładu Usług Komunalnych w Szczecinie. – Do godziny 12 wszystkie auta mają obowiązek opuścić teren nekropolii.

ZUK ma sprawdzić zgłoszenie naszego Czytelnika.

– Zobaczymy na monitoringu jak naprawdę wyglądała sytuacja tamtego dnia – zapewnia Monika Bąk. – Według mnie najlepszym rozwiązaniem dla cmentarza byłby zakaz wjazdu. Niestety tak być nie może, ponieważ abonamenty wykupują w większości osoby niepełnosprawne, które muszą mieć zapewniony dojazd do miejsca pochówku bliskich. Zapewniamy także, że firma ochraniająca nekropolię robi wszystko, aby kierowcy jeździli spokojnie po cmentarzu. W sytuacji, kiedy pojazdy parkowane są na trawnikach ochroniarze podejmują interwencję. Niestety nie wszystko da się zauważyć.