Chcą pozbawić ks. Kancelarczyka tytułu zasłużonego obywatela [WIDEO]

Wniosek z uzasadnienie złożyły w piątek rano w biurze rady miasta, działaczki ze stowarzyszenia Strajk Kobiet. Przed magistratem uzasadniały swoją decyzję.

- Ksiądz Tomasz Kancelarczyk dopuścił się haniebnego czynu. Założył na portalu społecznościowym wydarzenie pod tytułem "Odkażanie". Razem z radnym Mateckim i przedstawicielami Młodzieży Wszechpolskiej chcieli czyścić ulice z "występków środowiska LGBT". Pomysł happeningu zasługuje na największe potępienie. Tego rodzaju przedsięwzięcie niesie jak najgorsze skojarzenia - mówiły.

- Podczas II wojny światowej naziści mówiąc o "dezynfekcji" prowadzili ludzi do komór gazowych. Zaczęło się od nieuzasadnionych oskarżeń, a skończyło ludobójstwem. Jesteśmy zobowiązani do ostrego sprzeciwu w imię tej trudnej lekcji historii - mówi Katarzyna Kotula.

W piątek rano ks. Kancelarczyk przeprosił za popieranie pomysłu happeningu, który Młodzież Wszechpolska chce zorganizować w sobotę na manifestacji w obronie rodziny i przeciwko Marszowi Równości.

- Przepraszam. Ja sam domagam się od każdego mężczyzny, aby był odpowiedzialny za swoje czyny i zaopiekował się kobietą i swoim dzieckiem. Mimo, że ta sprawa jest innej natury, to nie mogę postąpić inaczej, wykazując się brakiem odpowiedzialności za skutki zapoczątkowanego przeze mnie happeningu „odkażanie”. Chociaż jestem przeciwny propagowaniu życia reprezentowanego przez ruch LGBT, to muszę, co podpowiada mi serce, przeprosić wszystkich boleśnie dotkniętych planowana akcją, która została odczytana, jako naruszenie godności osób zamierzających uczestniczyć w Paradzie Równości w Szczecinie. Katechizm Kościoła Katolickiego naucza o szacunku względem osób homoseksualnych. Rozmowy z wieloma z nich w ostatnim dniu uzmysłowiły mi, że ten szacunek naruszyłem, za co z całego serca przepraszam i proszę o wybaczenie. Jednocześnie proszę młodzież wszechpolską, aby nie podejmowała planowanego przez nich podobnego happeningu. Proszę o to jako kapłan, którego darzą szacunkiem. Nad swoim grzechem Piotr zapłakał, ja to samo czynię, prosząc o wybaczenie - napisał Ks. Tomasz Kancelarczyk.

Według działaczek Strajku Kobiet, przeprosiny nie oznaczają uniknięcia konsekwencji.

- Wybaczyć możemy, ale uważam, że każdy musi ponieść konsekwencje za swoje czyny - dodaje Marta Szuster ze Strajku Kobiet.

Pod petycją w internecie w sprawie cofnięcia tytułu Zasłużonego dla Miasta Szczecina podpisało się kilkaset osób.