Budowa ośrodka „Dzika Ostoja” nie wcześniej niż za pół roku. Dlaczego?

Budowa ośrodka „Dzika Ostoja” ruszy nie wcześniej niż za pół roku. Wszystko przez niespodziewane przeszkody przy projektowaniu.

Projekt powinien zostać zrealizowany w roku budżetowym 2017, ale niestety nie jest to możliwe. O to na jakim etapie jest realizacja tego projektu w swojej interpelacji, zapytała radna Małgorzata Jacyna-Witt.
Z odpowiedzi jaką uzyskała dowiadujemy się, że obiekt jest dopiero projektowany.

- Uprzejmie informuję, że aktualnie w opracowaniu jest dokumentacja projektowo-kosztorysowa z terminem zakończenia na dzień 16.12.2017 r. Zlecającym opracowanie dokumentacji jest Zakład Usług Komunalnych, który po uzyskaniu decyzji pozwolenia na budowę przystąpi do ogłoszenia przetargu nieograniczonego na realizację przedmiotowej inwestycji. Mając na uwadze powyższe rozpoczęcie robót w ramach inwestycji nie rozpocznie się wcześniej niż w II kwartale 2018 r - odpowiada zastępca prezydenta Marcin Pawlicki.

Fundacja „Dzika Ostoja”, która jest głównym zainteresowanym jak najszybszą realizacją projektu jest dobrej myśli.

- Dzika Ostoja, a raczej plany jej budowy mają się coraz lepiej. Mimo wielu przeszkód, związanych m.in. z dodatkowym projektowaniem sieci, już pod koniec przyszłego roku będziemy mogli cieszyć się „naszym wspólnym dzieckiem”- mówi Marzena Białowolska, prezeska fundacji.

Jednostką odpowiedzialną za realizację tego projektu magistrat wyznaczył Zakład Usług Komunalnych. Ośrodek Dzikiej Ostoi zostanie zbudowany na 4 ha na obrzeżach miasta w Wielgowie.

Zgodnie z koncepcją mają powstać tam nie tylko wybiegi dla zwierząt, woliery, zagrody, w których zwierzęta będą mogły w spokoju wracać do formy ale także budynek, w którym miałyby odbywać się spotkania edukacyjne z dziećmi.

- Teren jest idealny, dużo miejsca, blisko lasu z daleka od centrum miasta - dodaje Białowolska.

Ośrodek będzie działał 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu. Zwierzęta, które będą do niego trafiać, będą objęte najlepszą opieką, by w jak najszybszym czasie wracać do natury.

Trzy małe wiewiórki trafiły do Fundacji Dzika Ostoja