Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bronią kontrolera, który złapał młodego pasażera

Redakcja
Andrzej Szkocki
Podczas kontroli biletów tramwaju linii nr 8 doszło do szamotaniny. Kontroler – zdaniem pasażerów zachował się skandalicznie – szarpał nastoletniego chłopca, który nie miał biletu. Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego tłumaczy, że to pasażer był agresywny.

Ozdarzeniu pisaliśmy dwa tygodnie temu. – Jechałam tramwajem linii 8 z Gumieniec na Bramę Portową- relacjonuje pani Ewelina, która była świadkiem zdarzenia. - Po drodze do tramwaju wsiadł chłopiec z rowerem. Nagle usłyszałam: '„proszę przygotować bilety do kontroli'”. Okazało się, że chłopiec nie miał biletu i poprosił kontrolera o to, czy może wysiąść z wagonu. Było widać, że chłopiec jest przerażony. Kontroler nie zgodził się. Zaczął szarpać się z chłopcem. Ludzie zaczęli reagować, krzyczeć na kanara, żeby nie szarpał dziecka, ale nie poskutkowało. Kanar był bardzo gruby i wysoki, więc każdy bał się interweniować.

Interweniowała policja. Według relacji świadków, radiowóz stanął na torach. Kontroler zostawił chłopca i wybiegł się tłumaczyć.

O wytłumaczenie zajścia poprosiliśmy Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego.

- Pracownik ZDiTM rozpoczął wypisywanie wezwania najpierw pasażerowi, który roweru nie posiadał – mówi Marta Kwiecień – Zwierzyńska, rzecznik Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego. - W tym czasie tramwaj dojechał do przystanku i kiedy otworzyły się drzwi jeden z panów próbował uciec z pojazdu. Kontroler uniemożliwił mu to poprzez zablokowanie roweru. Pracownik ten nie dotykał, ani nie szarpał pasażera. Prosił go o uspokojenie się, co nie przynosiło żadnego skutku. To pasażer cały czas szarpał rower chcąc opuścić tramwaj wraz z bagażem.

Kiedy pojazd dojechał do przystanku następnego – „Plac Kościuszki” – drugi pasażer jadący bez biletu skorzystał z zamieszania i uciekł z tramwaju. Drugi pasażer cały czas próbował wyszarpać rower, a w momencie zamykania drzwi blokował je. Ponieważ pasażerowie zaczęli się denerwować, że pojazd nie rusza, a pasażer swoim zachowaniem stwarzał nie tylko zagrożenie dla siebie, ale także dla innych osób o zajściu powiadomiony został nadzór ruchu, a potem policja.

Po przyjeździe policji pasażer został wyprowadzony z pojazdu i doprowadzony do radiowozu. Podczas całego zajścia w tramwaju pasażer krzyczał, że ma 13 lat, co okazało się nieprawdą, ponieważ w kwietniu skończył lat 15.

- Jedyną osobą agresywną był właśnie pasażer, który nie tylko próbował siłą opuścić pojazd chcąc uniknąć konsekwencji przejazdu bez ważnego biletu, ale wyszarpując rower stwarzał zagrożenie dla siebie i znajdujących się w pobliżu pasażerów, a blokując wraz z innymi osobami drzwi powodował opóźnienie pojazdu – tłumaczy Marta Kwiecień – Zwierzyńska. - Pragnę zauważyć, że przybyli na miejsce policjanci nie znaleźli podstaw do stwierdzenia, że pracownicy ZDiTM dopuścili się jakiegokolwiek nadużycia, czy złamania prawa. Nadmieniam, że pasażer ma jeszcze jedną nieuregulowaną sprawę.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto