– Kilka miesięcy trwa już budowa hipermarketu sieci Leroy Merlin – mówi Ernest Staniszewski, mieszkaniec ulicy Golisza.
– Obawiam się, że jeśli nasza ulica będzie drogą dojazdową, to mieszkanie w jej okolicach stanie się uciążliwe.
Dotychczas ruch na ulicy był niewielki, a okolica spokojna. To może się jednak zmienić.
– Od ulicy Obotryckiej będzie dojazd do parkingów i magazynów, a od ulicy Golisza będą odbywać się dostawy – mówi Piotr Landowski z Urzędu Miasta.
Oznacza to, że pod oknami mieszkańców uliczki będą przejeżdżały wielotonowe ciężarówki i to przez całą dobę.
Właściciele mieszkań sąsiadujących z ulicą są zaniepokojeni. Zwłaszcza, że budowany obiekt nie jest mały. Będzie miał ponad 9 tys. metrów kwadratowych. To tylko o 3 tys. mniej niż powierzchnia hipermarketu Geant na Gumieńcach.
– Moja rodzina mieszka w pobliżu podobnego sklepu i wciąż narzeka na hałas – mówi Magda Sobczyk z ulicy Golisza. – Boję się, że czeka mnie podobny los.
– Takie obiekty powinny powstawać na obrzeżach miasta – dodaje Karol Nowak, 45-letni rencista z ulicy Oliwkowej. – A Golisza to jeszcze nie obrzeża.
Mieszkańcy obawiają się, że wielkie ciężarówki mogą być zagrożeniem dla niedoświadczonych kierowców. Na tej samej ulicy znajduje się bowiem Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego.
– Czeka ich dodatkowy test z jazdy obok ciężarówek – mówi Jacek Pok z Akademii Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.
Dyrektor WORD Jerzy Barański uważa, że zagrożenie jest minimalne. Pod warunkiem jednak, że kierowcy będą przestrzegali przepisów.
– A z tym bywało różnie –mówi.
Wspomina, że ciężarówki z budowy blokowały wyjazd z kierowanego przez niego ośrodka.
– Obawiam się, czy takie sytuacje się nie powtórzą - mówi Jerzy Barański.
Twierdzi, że ulica Golisza i dalej skrzyżowanie Przyjaciół Żołnierza nie są przygotowane na przyjęcie dodatkowego natężenia ruchu.
– Zwłaszcza, że za rok czy dwa ma tu powstać jednostka Zakładu Wodociągów i Kanalizacji, co oznacza dziesiątki nowych samochodów.
Beata Woszczyńska z sieci Leroy Merlin uważa, że mieszkańcy nie będą mieli z nowym sąsiadem większych problemów.
– Mamy już ponad 20 sklepów w całym kraju – tłumaczy. – Wiele z nich mieści się w pobliżu blokowisk. Dostawy są tak zharmonizowane by nikomu nie przeszkadzały.
Zauważa, że sąsiedztwo z hipermarketem może ma też swoje dobre strony.
– Sklep będzie zatrudniał 160 osób więc jest to także szansa na zdobycie pracy dla ludzi z okolicy.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?