Będzie nowy rynek

- Chcieliśmy rozpocząć budowę już w lipcu tego roku, ale z kupcami doszliśmy do wniosku, ze nie jest to dobry termin. Nie możemy robić zamieszania, w środku sezonu  – informuje prezes spółki „Turzyn”, Dariusz Jędrzejewski. – Czekaliśmy tyle lat, więc możemy poczekać jeszcze parę miesięcy. Rozpoczniemy w styczniu, albo miesiąc później.

Pomysł wybudowania hali zrodził się kilka lat temu. Niestety protesty zgłaszali: sąsiad targowiska  Carrefour oraz współwłaściciel CH Turzyn – firma Shooping Mall. Jak informuje Jędrzejewski, protesty dotyczyły procedury wydawania pozwoleń.

- Teraz mamy już przygotowany projekt. Pozwolenie nasze jest prawomocne i możemy ruszać z budową. Po naszej stronie mamy również miasto. Chce ono na Turzynie zmienić formę handlu. Nie bez znaczenie jest także współpraca z Radą Osiedla – mówi Jędrzejewski.

Koszt budowy wyniesie ok. 30 mln. złotych. Część kosztów pokryją handlowcy, część będzie pochodziła z kredytów. Spółka „Turzyn” informuje, że mogłaby wybudować obiekt stopniowo.

- Na początku moglibyśmy wybudować halę, a następnie pozostałe budynki. Chcemy jednak uniknąć takiej sytuacji. Nie chcemy przeciągać budowy i wszystko zrobimy od razu. Od początku, do końca – informuje Dariusz Jędrzejewski.

Sama hala będzie miała powierzchnię sześciu tysięcy metrów kwadratowych. Pozostałe budynki ok. czterech tysięcy. Znajdą się w nich m.in. zakłady fryzjerskie, punkty gastronomiczne oraz sklepy „z wyższej półki”.

Na czas trwania budowy kupcy przeniosą się na pobliski parking. Został on wyremontowany i pokryty kostką brukową z myślą o tej inwestycji.

- Handlowcy nie mogą zostać dziesięć miesięcy bez pracy – mówi Jędrzejewski. – Przeniosą się na parking, a my w jak najkrótszym czasie postaramy przygotować dla nich halę.