Tango na płycie, którą BNO inauguruje kolejny rok działalności, to muzyka nieprzeznaczona do tańczenia, jednak równie porywająca, pełna melancholijności i romantyzmu.
- Po płytach klasycznych przyszedł czas na odmianę - mówi Emilia Goch-Salvador, szefowa BNO. - Marcelo był naszym gościem kilka lat temu i od tego czasu zagraliśmy razem wiele koncertów. Tę płytę mogliśmy nagrać tylko z nim, ponieważ gra na bandeonie i sam komponuje.
Nagrywanie płyty zajęło dwa lata. Marcelo ma mamę Polkę, która wyemigrowała z rodziną do Argentyny podczas wojny.
- Historia bandeonu, tanga i mojej rodziny jest połączona na tej płycie - mówi Marcelo Nisinman. - Buenos Aires sto lat temu, kiedy narodziło się tango, było tętniącym życiem portem. Trzy utwory na płycie oddają emocje tego miasta sprzed wojny, pozostałe to kompozycje nowoczesne.
Premiera płyty odbędzie się w piątek podczas koncertu z udziałem Marcelo Nisinmana o godz. 19 w TRAFO.
ZOBACZ TEŻ:
[xlink]46a14ad1-b0c6-7b85-a526-626b8782d5dd,7130c1af-231a-0d20-3b46-1a98b54675f6[/xlink]
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?