- Prokurator zlecił policji czynności. Decyzja, czy wszczęte zostanie postępowanie pod kątem pozbawienia wolności dziennikarzy jeszcze nie zapadła - mówi prok. Małgorzata Wojciechowicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Przesłuchano już pokrzywdzonych. Policja obejrzała film z zajścia.
Zawiadomienie złożyli w niedzielę dziennikarze francuskiej telewizji France 24. Twierdzą, że na plebani proboszcz poturbował jednego z nich i próbował zniszczyć nagranie. Sceny awantury zarejestrowali na kamerze. Reporterzy robili materiał o pedofilii w kościele. Mieli przypuszczenia, że proboszcz parafii w Dąbiu molestował w latach 70-tych obecnego mieszkańca Poznania.
- W czwartek w Poznaniu rozmawialiśmy z jedną z ofiar. Dowody, które otrzymaliśmy mogą wskazywać, że jego prześladowcą był ksiądz z parafii w Szczecinie Dąbiu - mówił nam jeden z dziennikarzy France 24.
Nie ma jednak pewności, że faktycznie chodzi o proboszcza. Zarzuty dotyczą lat 70-tych. Obecny proboszcz. nie był wtedy jeszcze księdzem. Święcenia kapłańskie przyjął dopiero w 1981 r.
Dlatego kuria grozi dziennikarzom pozwami o naruszenie miru domowego i pomówienie. Nie wyklucza też pozwów przeciwko internautom, którzy w komentarzach do artykułów prasowych mieli zniesławiać duchownego.
- Nie otrzymaliśmy na razie żadnego wniosku z kurii - odpowiada prok. Wojciechowicz.
Zobacz też: Awantura na plebanii. Dziennikarze donoszą na księdza. Kuria kontratakuje
Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?