Maciej Pieczyński
[email protected]
– W grudniu zeszłego roku kupiłem bilety na pociąg przez platformę internetową PKP Intercity. To był bilet dla mnie i mojej żony – mówi pan Jarosław. – Platforma ta dopuszcza zakup biletu dla wielu osób na jednym bilecie. Jednocześnie wymaga, aby podać swoje dane w postaci imienia i nazwiska. Logicznie rzecz biorąc, skoro kupowałem bilety dla dwóch osób, to wpisałem dane swoje i swojej żony. Przy czym system to dopuścił, więc stwierdziłem, że wszystko jest w porządku.
Pan Jarosław zapłacił za bilet i go wydrukował. Jak przyznaje, zaakceptował regulamin internetowej sprzedaży biletów nie czytając. Jednak podczas kontroli biletów w pociągu konduktor stwierdził, że bilet jest nieważny.
– Jako powód wskazał, że na wydruku są wpisane dwie osoby (ja i moja żona), a powinna być wpisana tylko jedna – mówi pan Jarosław. – Na moje szczęście konduktor zachował się przyzwoicie i dał mi długopis, abym zamazał dane mojej żony i w tej sposób bilet stał się znów „ważny”.
Po powrocie pan Jarosław sprawdził w regulaminie, że istotnie, bilet jest nieważny, jeśli jest na nim wpisana więcej niż jedna osoba.
– Pomimo szczęśliwego zakończenia mojej przygody z PKP, to cała ta sytuacja, w mojej ocenie, jest jakimś absolutnym absurdem – mówi. – PKP Intercity bezzasadnie wyciąga negatywne dla pasażera konsekwencje wadliwości działania systemu sprzedaży biletów. Mało kto przecież czyta regulamin od deski do deski. Przecież wszyscy chcemy dopełnić formalności, żeby nie mieć później problemów w podróży. Natomiast system sprzedaży w ogóle nie komunikuje, że ktoś źle wypełnia poszczególne pola i następnie wystawia bilet, który już w tym momencie jest nieważny.
– W każdej sytuacji, gdy jest wątpliwość co do zasad funkcjonowania systemu internetowej sprzedaży, można się z nami skontaktować korzystając z infolinii – mówi Beata Czemerajda z Biura Komunikacji i Public Relations PKP Intercity. – Na stronie systemu znajdziemy zakładkę z serią najczęściej zadawanych pytań, wśród nich także na temat zakupu biletów dla kilku osób.
Jak wyjaśnia Beata Czemerajda, nawet jeśli podróżujemy w większym gronie, powinniśmy podawać dane tylko jednej osoby.
– Z naszej strony mamy w planach dalszy rozwój systemu, również pod kątem jego funkcjonalności – dodaje. – Na przykład na początku roku uporządkowaliśmy ścieżkę zakupu biletów, ograniczając niezbędne kroki w transakcji. Dalsze działania skupiać będziemy na wdrożeniu do systemu kolejnych ofert czy np. możliwości zakupu biletów z przesiadką.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?