Jak co roku cała Polska żyła kolejnym finałem, już XXI WOŚP. Na tę okoliczność duże miasta i nie tylko, przygotowały wspaniały program rozrywkowy, żeby wspomóc tak szlachetną akcję i stworzyć atmosferę jedności, życzliwości i dobroci.
W Szczecinie również mieszkańcy oczekiwali wyjątkowego dnia, odpowiednio oprawionego i niezapomnianego, który przyniesie oczekiwane rezultaty finansowe, których nie będziemy się wstydzić.
Przygotowania rozpoczęły się na wiele miesięcy wstecz, angażowali się ludzie, zapisywali się chętni do wolontariatu. W końcu nadszedł ten dzień.
Wszystko ruszyło już o 6 rano. Wolontariusze odbierali puszki i wychodzili na ulicę kwestować. Młodzi ludzie mimo zimna przemierzali ulice Szczecina z zapałem i uśmiechem na ustach. Studenci jeździli zabytkowym tramwajem i na każdym przystanku wysiadali, śpiewali i zachęcali do wrzucenia kilku złotych do puszek. Oni, ci właśnie młodzi ludzie - licealiści i studenci spisali się na medal.
Impreza na pl. Orła Białego. "Jakieś nieporozumienie"
** Jednak na ulicach nie było zbyt wielu ludzi, tam gdzie miała być superakcja i impreza, która rozgrzałaby mieszkańców i zachęciła do zabawy i wsparcia WOŚP, czyli "zabawa" na placu Orła Białego to było jakieś nieporozumienie**.
Oprócz fantastycznej grupy dziecięcej ARFIK nic specjalnego się nie działo.
Pojechałam tam z mężem i dziećmi, ponieważ myśleliśmy, że tak hucznie opisywane w internecie atrakcje pt."ekspozycje pojazdów służb mundurowych (12 Szczecińska Dywizja Zmechanizowana, policja miejska, policja wojewódzka, straż miejska, straż pożarna, Ochotnicza Straż Pożarna, NATO), czy lodowisko dla dzieci to było wielkie nic.
Moja córka chciała pojeździć na łyżwach, ale jak zobaczyła, że tam 5 osób to już tłok, zrezygnowała.
Największa jednak "kicha" była w Galerii Gryf, gdzie miało być tak wspaniale. Wata cukrowa jako atrakcja, to żadna atrakcja, scena mała, kilkoro ludzi przed sceną to zwykła żenada.
Laserowe światełko do nieba? "Żenujące widowisko"
Niestety najgorzej wypadł najważniejszy punkt imprezy - światełko do nieba.
Już w zeszłym roku nasz prezydent "uraczył" nas jakimiś śmiesznymi laserami, ale w tym roku znów Szczecin się nie popisał. Co to w ogóle ma być? W innych równie dużych miastach jak Warszawa, Poznań, Wrocław, Kraków, Gdańsk, ba nawet w Giżycku, były wspaniałe pokazy sztucznych ogni. To żenujące widowisko, świadczące o niepoważnym, zbywającym podejściu do WOŚP oraz, a może przede wszystkim do mieszkańców Szczecina.
Wstyd na całą Polskę Panie Prezydencie. Gdy oglądaliśmy wieczorem relacje w tv i pokazywali "światełko do nieba" z różnych miast, to mimo, że byłam we własnym domu, na własnym łóżku, to jak zobaczyłam urywek (5 sekund) szczecińskiego światełka, myślałam, że zapadnę się pod ziemię ze wstydu, że to moje piękne miasto wyglądało jak wioska kosmitów na tle innych miast Polski, które w budżecie na rok 2013 przewidziało specjalną pulę na wydatki związane z odpowiednią oprawą XXI finału WOŚP.
A jak Wy oceniacie tegoroczny finał WOŚP w Szczecinie? Zapraszamy do komentowania!
WOŚP 2013 w Szczecinie:
W obiektywie: 21. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w Szczecinie
WOŚP 2013: W Szczecinie zebrano 160 tys. zł. A to jeszcze nie koniec!
WOŚP 2013 Szczecin: Orkiestra rozkręciła się na dobre [zdjęcia, film]
WOŚP 2013 Szczecin: Światełko do nieba na finał! [film]
WOŚP 2013 Szczecin: Prawie 200 biegaczy "Policzyło się z cukrzycą"
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?