Dwa lata temu ciało 29-letniej Anity S. zostało odnalezione w piwnicy bloku, przy ul. Iwaszkiewicza na Prawobrzeżu. Ciało było zawinięte w białą płachtę materiału i związane sznurkiem.
Na podstawie zebranych dowodów Sąd oskarżył Antoniusa H. o to, że działając z zamiarem bezpośredniego zabicia Anity S. uderzył ja 10 razy w głowę figurką słonia i o to, że zabrał w celu przywłaszczenia kartę bankomatową, paszport, telefon komórkowy należące do ofiary. Sąd uznał oskarżonego winnym obu czynów i skazał go za pierwszy czyn na 15 lat pozbawienia wolności, za drugi na 8 miesięcy pozbawienia wolności. Łącznie wymierzył karę 15 lat pozbawienia wolności.
Sąd zaostrzył możliwość warunkowego zwolnienia, która przysługuje mu dopiero po 12 latach więzienia.
- Sąd dysponował w tej sprawie dowodami, które w przeciwieństwie do świadków nie kłamią, czyli śladami linii papilarnych Antoniusa H., które były na figurce słonia, worku, który ofiara miała na głowie oraz na sznurze, którym obwiązane było ciało Anity S. – uzasadnił wyrok sędzia. – Na wszystkich przedmiotach są wyłącznie ślady genetyczne oskarżonego i ofiary. Ponadto oskarżony jest osobą, co do której można przypuszczać, że mogła dokonać tego przestępstwa.
Sędzia zwrócił uwagę na brutalność działania oskarżonego i precyzję, z jaką zacierał ślady po zabójstwie. Ciało Anity S. było dokładnie zawinięte w płachty, obwiązane sznurkiem
Antoniusz H. do samego końca procesu utrzymywał, że jest niewinny.
- Jaki miałbym powód, żeby ją zabijać? – pytał w swojej ostatniej przemowie.
Prokurator domagał się dla niego dożywocia, natomiast sąd wziął pod uwagę to, że Holender nigdy nie miał problemów z prawem i miał dobrą opinię w swoim środowisku, dlatego złagodził wyrok.
Na poczet wyroku został mu doliczony czas, który spędził w areszcie.
Wyrok nie jest prawomocny. Do czasu uprawomocnienia wyroku Antoniusz H. pozostanie w Szczecinie, resztę wyroku będzie odbywać w Holandii.
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?