Szczecin: Motory nie są dla szaleńców

W sobotę wzięło w nich udział 28 chętnych. Uczyli się między innymi, jak zwiększyć szansę na przeżycie po kolizji z innym pojazdem.

– Na szkoleniu omawiamy błędy popełniane przez wszystkich użytkowników ruchu – mówi asp. Ireneusz Kozak z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie. – Poruszamy tematy wszelkich zagrożeń, warunków pogodowych, ubioru. To wszystko ma związek z bezpieczeństwem, także motocyklisty.

Bezpłatne zajęcia dla motocyklistów będą prowadzone cyklicznie, na torze gokartowym przy ul. Wojska Polskiego 237a w Szczecinie. W minioną sobotę odbyły się pierwsze z nich.

– Wypadek zawsze bierze się z czyjegoś błędu – tłumaczy asp. Ireneusz Kozak. – W chwili, gdy do niego dojdzie najważniejsza jest pierwsza pomoc poszkodowanemu. Dlatego od tego właśnie zaczęliśmy cykl szkoleń dla motocyklistów.

– Zawsze warto się uczyć i to przez cały czas – przyznaje Piotr Kisilewicz, jeden z uczestników kursu. – Nigdy nie możemy myśleć, że wszystko wiemy. Może się wydawać, że zdjęcie kasku to błahostka, a okazuje się, że w momencie wypadku, gdy jest stres, nerwy to nie takie proste.

Bardzo ważne jest, aby w momencie wypadku nie dotykać motocykla. Musi on pozostać w miejscu, w którym upadł. Pomoże to policji w ustaleniu przebiegu wydarzeń. Inaczej usuniemy ślady zdarzenia. Najpierw jednak udzielamy pierwszej pomocy kierującemu, jego życie jest najważniejsze.

W pierwszym szkoleniu uczestniczyło 28 osób. Zostali podzieleni na dwie grupy. Podczas, gdy jedni oglądali filmy szkoleniowe, drudzy na placu przy torze szkolili umiejętność udzielania pierwszej pomocy. Podstawowym elementem chroniącym motocyklistę jest kask. Dobry kask to wydatek rzędu 1-2,5 tys. zł. Nie należy na nim oszczędzać, bo zdrowie mamy jedno. Podczas wypadku ma on za zadanie „nie przetrwać”.

Adrianna Kujawska na motorze jeździ trzeci sezon. Pierwszy raz bierze udział w tego typu szkoleniu. Jak mówi, bardzo ważne jest samokształcenie się i doskonalenie techniki jazdy.

– Musimy się nauczyć kultury na drodze – mówi. – Zarówno my, jak i kierowcy samochodów powinniśmy się szanować. To szkolenie jest dla nas, ma pomóc czuć się bezpiecznie na drodze.

– Ja miałem kiedyś wypadek – opowiada motocyklista Krzysztof Łabuda. – Później się dowiedziałem, że nie było chętnych do udzielenia mi pomocy. Podejrzewam, że ludzie się po prostu bali. Nigdy nie wiemy, co nas spotka, dlatego tu jestem. d Motory nie dla szaleńców SZCZECIN Ruszyło Motocyklowe Lato 2012, czyli cykl bezpłatnych szkoleń dla motocyklistów. W sobotę wzięło w nich udział 28 chętnych. Uczyli się między innymi, jak zwiększyć szansę na przeżycie po kolizji z innym pojazdem.

Są jeszcze miejsca
Zajęcia na motocrossie potrwają do września. Są jeszcze wolne miejsca w terminach: 25 sierpnia, 8 września oraz 22 września. Zgłoszenia należy kierować na adres e-mailowy: adrianasmigielska@ wp.pl

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook