Związkowcy rozżaleni: "Pl. Solidarności? Jest krzywo i jeżdżą na deskorolkach". Słuszne zarzuty?

Od chwili, gdy pokazano projekt, który wygrał konkurs, Solidarność miała obawy, czy wizja architektoniczna nie zmieni przestrzeni placu Solidarności. Tak, że praktycznie uniemożliwi organizowanie tu istotnych dla Szczecina rocznic.

- Nasze obawy potwierdziły się 30 sierpnia, podczas uroczystości rocznicowych - mówi Mieczysław Jurek. - To, co zobaczyliśmy w miejscu pamięci szczecińskich ofiar walki o wolność, przypomina raczej skatepark i budzi nasz oczywisty sprzeciw. Na nierównej powierzchni trudno było ustawić poczty sztandarowe czy mównicę dla gości. Wiele osób obecnych tego dnia na obchodach, zwracało naszą uwagę, że całość nie prezentuje się nie tak, jak powinna. Na dodatek, tuż po zabraniu płotu odgradzającego plac budowy na miejscu pojawiła się młodzież z deskorolkami. Obawiamy się nasilenia takiej aktywności w miejscu, które nie do tego miało służyć.

W sobotnich uroczystościach ze względu na brak możliwości bezpiecznego i równego ustawienia żołnierzy, odmówiło udziału dowództwo kompanii reprezentacyjnej Wojska Polskiego.

Związkowcy napisali w tej sprawie do marszałka Olgierda Geblewicza, któremu podlega Muzeum Narodowe nadzorujące Centrum Dialogu Przełomy.

Przypominają sytuację z ostatnich obchodów podpisania porozumień szczecińskich uroczystości i stwierdzają:

- Przebieg uroczystości potwierdził nasze wcześniejsze obawy, co do obecnego kształtu placu. Ne jest to jedynie subiektywne odczucie pokazały, docierające do nas, negatywne komentarze i uwagi wielu innych uczestników obchodów i mieszkańców Szczecina - napisali związkowcy w liście.

Zarządu NSZZ "Solidarność" Pomorza Zachodniego poprosił marszałka o pilne spotkanie, na którym przedstawi postulaty i oczekiwania Solidarności co do przyszłego kształtu i charakteru placu.

Stanowisko
Prezydium ZR NSZZ „Solidarność” Pomorza Zachodniego ws. sposobu zagospodarowania Placu Solidarności
Pomnik Ofiar Grudnia 1970 – Anioł Wolności na Placu Solidarności w Szczecinie, upamiętniający Wydarzenia Grudniowe 1970, roku został odsłonięty 28 sierpnia 2005 roku. Na jednym z jego elementów umieszczono nazwiska ofiar, poległych podczas pacyfikacji protestujących robotników, przeprowadzonej przez ówczesne władze komunistyczne. Ten pomnik to monument odnoszący się do szczególnego wydarzenia w naszej zbiorowej pamięci, budującego tożsamość mieszkańców Szczecina. W tym miejscu oddajemy hołd tej najbardziej ostatecznej, największej i najcenniejszej ofierze złożonej za wolność – ofierze życia.
W związku z budową Centrum Dialogu Przełomy, miejsce to było czasowo wyłączone z normalnego użytkowania. Po zakończeniu budowy pomnik, wraz z otoczeniem, miał ponownie pełnić dotychczasowe funkcje. Niestety, w trakcie przygotowań do tegorocznych obchodów rocznicy Sierpnia ’80, które zaplanowano między innymi w tym miejscu, okazało się, że teren ten, ze względu na swoje nowe ukształtowanie, uniemożliwia zorganizowanie przed pomnikiem Anioła Wolności uroczystości z udziałem wojska i orkiestry oraz większej liczby delegacji i samych szczecinian. Udziału w uroczystościach sierpniowych, właśnie ze względu na brak możliwości bezpiecznego i równego ustawienia żołnierzy, odmówiło dowództwo kompanii reprezentacyjnej Wojska Polskiego.
Jak się okazało, sytuacja ta nie jest tymczasowa, nie jest efektem błędu czy niedopatrzenia, ale wynika z projektu, który został zaakceptowany przez osoby odpowiedzialne za te inwestycję, natomiast nigdy nie był w żaden sposób konsultowany z „Solidarnością”. Jedyne do czego mieliśmy dostęp, to publikowane przez media wizualizacje, które jednak nie do końca dawały wyobrażenie o ostatecznym kształcie tego placu. Nie uwzględniały one również przyszłego usytuowania samego pomnika. Zaniepokojeni wyglądem tego miejsca ujawniającym się wraz z postępem prac i alarmowani przez mieszkańców miasta, dopytywaliśmy o to, zapewniano nas, że wszystkie wcześniejsze i dla nas oczywiste, funkcje tego miejsca, zostaną zachowane i będą mogły być bez przeszkód realizowane.
Wszystkie nasze obawy potwierdziły się 30 sierpnia, podczas uroczystości rocznicowych. To, co zobaczyliśmy w miejscu pamięci szczecińskich ofiar walki o wolność, przypomina raczej skatepark i budzi nasz oczywisty sprzeciw. Na nierównej powierzchni trudno było ustawić poczty sztandarowe czy mównicę dla gości. Wiele osób obecnych tego dnia na obchodach, zwracało naszą uwagę, że całość nie prezentuje się tak, jak powinna. Na dodatek dotarły do nas informacje, że tuż po zabraniu płotu odgradzającego plac budowy, na miejscu pojawiła się młodzież z deskorolkami. Obawiamy się nasilenia takiej aktywności w miejscu, którą w tym miejscu uważamy za naganną. Dlatego jako „Solidarność” wyrażamy oczekiwanie , że odpowiedzialne za taki stan rzeczy osoby i instytucje, podejmą działania w celu przewrócenia możliwości organizowania na placu Solidarności, przed pomnikiem Anioła Wolności, masowych uroczystości, w których będą mogli brać udział mieszkańcy Szczecina, chcący oddać hołd pomordowanym w grudniu 1970 r., bez narażania na wypadki i kontuzje. Sam Plac Solidarności i pomnik Anioł Wolności powinny być traktowane jako miejsce pamięci narodowej, uświęcone krwią robotników poległych w Grudniu 1970 r. i w związku z tym zachować odpowiednią rangę i należyty honor.
Wyrażamy nadzieję, że dla wszystkich ważne jest, aby pamięć o szczecińskiej historii i szczecińskich bohaterach była podtrzymywana, a oni sami odpowiednio uhonorowani. Wyrażamy również gotowość do podjęcia rozmów, w celu wypracowania najlepszej koncepcji jego zagospodarowania, przeznaczenia i wyglądu, jako miejsca pamięci narodowej, tak ważnego dla historii Szczecina i tożsamości jego mieszkańców.