Ulica Spiżowa przylega do jednostki saperów w Podjuchach. Kiedy w latach 50. teren został przekazany wojsku i ogrodzony, mieszkańcy stracili nie tylko fragment swojej ulicy, ale także dostęp do ulicy Metalowej, głównej arterii dzielnicy. Żeby dojść na przystanek mają dwie okrężne drogi: pod górę ulicą Skalistą lub tuż przy murze jednostki, piaszczystą ulicą Żwirową. Jesienią na tej ostatniej kałuże i błoto sięgają do kostek.
– Do kościoła w czystych butach się nie dojdzie – mówi Barbara Łągwa z Podjuch.
Mieszkańcy chcąc skrócić drogę, wydeptali ścieżkę do Kołowskiej, ale mają dość przechodzenia przez krzaki. Żądają od wojska, żeby oddało fragment Spiżowej.
– Poprzedni dowódca jednostki, pułkownik Mirosław Pstrokoński wyraził zgodę na zwrócenie fragmentu ulicy miastu –mówi były radny Roman Nowicki.
Dodaje jednak po chwili, że obietnicy nie ma na piśmie. Rada Osiedla w 2005 r. zwróciła się z pismem do prezydenta, Mariana Jurczyka, o przejęcie terenu przez miasto. Nie otrzymała odpowiedzi.
Urzędnicy nie zrobili w tej sprawie nic.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?