Po locie trwającym prawie pięć godzin z Manas w Kirgistanie, gdzie żołnierze zmienili środek transportu lotniczego z amerykańskich wojskowych transportowców na cywilny pasażerski, mocno zaspani ale szczęśliwi żołnierze opuszczali pokład samolotu wyglądając najbliższych oczekujących, rodzin, dowódców, przyjaciół.
W pierwszym wyczarterowanych samolocie linii amerykańskich Air Miami przyleciało 100 naszych żołnierzy, między innymi żołnierze z 12 szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej, 25 Brygady Desantowo Szturmowej z Tomaszowa Mazowieckiego, 56 Pułku Śmigłowców Bojowych z Inowrocławia, 1 Brygady Logistycznej z Bydgoszczy oraz 10 Brygady Logistycznej z Opola.
Na lotnisku w Goleniowie powracających żołnierzy witał płk Andrzej Wajda, szef sztabu 12 DZ.
Pułkownik Wajda podziękował wszystkim powracającym żołnierzom za wzorowe wypełnienie zadań podczas misji. Radość z powrotów i spotkania najbliższych były najbardziej wzruszającymi momentami tego dnia na goleniowskim lotnisku. Łzy szczęścia i uściski z najbliższymi pozostaną na długo w pamięci.
Oficerowie transportu Lotniskowej Grupy Kontroli Ruchu z Wojskowej Komendy Transportu Szczecin zakończyli operację wyładunku samolotów o godz. 6.00, który wystartował godzinę później w powrotną drogę do Manas po kolejną grupę naszych żołnierzy.
Całością operacji w Porcie Lotniczym Szczecin – Goleniów dowodził Szef Lotniskowej Grupy Kontroli Ruchu kpt. Ireneusz Mizeria z Wojskowej Komendy Transportu Szczecin.
Tekst i zdjęcia por. Andrzej Pindor z Wojskowej Komendy Transportu Szczecin
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?