Na stadionie pojawił się co 7 mieszkaniec Dębna! To było wielkie sportowe święto dla 14-tysięcznego miasteczka.
Chóralne śpiewy, które zagrzewały do boju obie ekipy, słychać już było na pół godziny przed meczem. Sympatycy zielonych, którzy szczelnie wypełnili stadion, bardzo dobrze przygotowali się do meczu. Mieli serpentyny, mnóstwo flag, dużą sektorówkę i pirotechnikę. Bardzo głośno dopingowali swój zespół, a także gości - do ostatniego gwizdka sędziego.